Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tak się jadło?!


Takie coś wpadało do mojego żołądka...

Tu budyń z winogronami i dżemem wiśniowym 

Krówki sztuk 5 ale nie wszystkie na jeden chaps... cały dzień delektowałam się po jednej sztuce

Tu  wpadła jakaś kanapka na śniadanie 

 

 Hmm mamy Ziemniaki z jajkiem 

Znowu kanapka chlebka słonecznikowego

Owoce

a tu dzisiejsze śniadanie, miks sałat plus--- pomidor, ogórek, rzodkiewka, szczypiorek na bazie jogurtu greckiego z łyżeczką majonezu...i jajo na twardo

Owoce 

I takie tam bombki :) nie mam takiej smykałki do tego jak Moja Mama ale co tam od czegoś człowiek musi zacząć :)

  • Tarjaa

    Tarjaa

    21 listopada 2015, 16:58

    mi rowniez babki sie podobaja :) pozdrawiam

    • aska1277

      aska1277

      22 listopada 2015, 14:15

      dziękuję :)

  • angelisia69

    angelisia69

    21 listopada 2015, 16:49

    wazne starania ;-) kiedys dojdziesz do perfekcji.krowek dawno nie jadlam bo do zebow sie za bardzo kleja :P ale ostatnio kupilam Irysy makowe,sa swietne.

    • aska1277

      aska1277

      22 listopada 2015, 14:14

      makowe Iryski mniammmmm