Echhh tak jak w tytule... kiepski początek weekendu... Wychodzi na to,że spędzę go z dziewczynkami sama...bez Pana M. Okazuje się,że nie zdążył z rozładunkiem i załadunkiem i lipa... Stoi... mało tego wyszedł Mu czas pracy...W Niemczech nie ma co kombinować,o mandaty duże...Wrrr.... Jak dobrze pójdzie to będzie w domu w niedzielę wieczorem ?! Co?! Tak :( No nic jakoś trzeba będzie spędzić weekend...oby tylko pogoda dopisała. Wiadomo sobota dzień sprzątania... a czy taka u Nas będzie? Okaże się jutro...
Anika2101
6 maja 2016, 21:57Oh to nie fajnie ale się zdąża jak ma taką pracę to jednie trzeba się przyzwyczaić, mam nadzieję że pogoda dopisze i miło spędzisz dzień z dziećmi pozdrawiam x
aska1277
6 maja 2016, 22:00Niby wiem,że taka praca i fakt zdarza się...ale smutaśnie mi się zrobiło jak się dowiedziałam...
Anika2101
6 maja 2016, 22:04Domyślam się może uda mu się szybciej przyjechać poadrawiam x
aska1277
6 maja 2016, 22:13Zobaczymy :) udanego wieczoru :)