Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podejmowanie decyzji....


Jaki wpływ na Nasze życie ma podejmowanie decyzji? Okazuje się,że ma wielki wpływ...Każdego dnia tego doświadczam...Pierwsza decyzja, która ma poważny wpływ na moje życie, to.... brak zabezpieczenia :( później samo już poszło...ślub, bo jakby to wyglądało panna z dzieckiem....później rozwód...bo facet okazał się dupkiem, który mnie zdradzał. Kolejna decyzja? Poznanie fajnego faceta...spotykanie się, rozmowy, pocałunki, przytulanie...ale nic więcej, bo ja nie byłam gotowa...szanowałam Go za to,że nie chce mnie tylko do łóżka zaciągnąć...Dla mnie ten ktoś chciał skończyć z ćpaniem...zaczął terapie ( o czym ja wiedziałam ) mimo to nie byłam gotowa na związek zaraz po rozwodzie...odeszłam...a ten ktoś? Wpadł po same uszy....załamał się...i popłynął. Do dziś zbiera tego plony :( mam żal do siebie bo poniekąd to moja wina...On nie ma do mnie żalu....nadal mamy ze sobą kontakt...jesteśmy przyjaciółmi...wspieram Go jak tylko mogę... Teraz podjął kolejną próbę wyjścia z nałogu, długów, problemów... Wierzę,że tym razem Mu się uda...Czasami gdybamy...jakby to było, gdybyśmy jednak byli razem...Znam Jego całe życie...wszystko o Nim wiem...wiem z iloma kobietami sypia, co robi...pyta o rady...prawdziwy facet przyjaciel...Zasługuje na to, aby Mu się udało...i kibicuję Mu z całego serca...A czy Wasze decyzje miały poważny wpływ na Wasze życie lub życie bliskich Wam osób? 

  • jamida

    jamida

    17 sierpnia 2016, 20:34

    Nie win sie za jego czyny.

    • aska1277

      aska1277

      18 sierpnia 2016, 08:36

      Może i masz rację...

  • krcw

    krcw

    17 sierpnia 2016, 20:33

    co do moich decyzji - jasne ze maja one wpływ na moje życie - staram sie żeby to moje decyzje decydowały o tym jakie jest moje życie a nie przypadek czy inni ludzie, na pewno nie pozwoliłabym nikomu decydować za mnie...należę do osób które zawsze chcą postawić na swoim ;):) wiadomo, czasem sie nie da i muszę odpuścić ale jeśli czegoś naprawdę chce i jest to do zrobienia to nie poddam się ! Podobnie tez prawie nigdy nie godzę się na coś czego nie chce ;) moze to egocentryzm ale....nikt nie moze być szczęśliwy za mnie i dlatego zdanie innych jakoś nie ma specjalnego wpływu na mnie...czasem potrzebuje rady - to co innego ale nie jest tak, ze ktoś mi mówi co jest dla mnie dobre a ja na to idę...:):):)

    • aska1277

      aska1277

      18 sierpnia 2016, 08:36

      No ja też staram się dopiąć swego, jeśli mi na czymś bardzo zależy...

  • swithess

    swithess

    17 sierpnia 2016, 19:04

    Nie możesz się winić za decyzje, które podejmuje ktoś inny. NIE, to nie jest Twoja wina. On sam podjął taką decyzję i musiał stawić czoła konsekwencjom. Jeśli myślelibyśmy ciągle, iż każda podjęta przez nas decyzja wpłynie na życie kogoś bliskiego, niczego w życiu byśmy nie robili (bo nam zależy, bo się boimy, bo kogoś możemy skrzywdzić). Tak, będą złe decyzje - ciągle będziemy popełniać błędy - ale nie można myśleć w ten sposób, bo człowiek zwariuje! :) Pewnie wiele z moich decyzji miało jakiś wpływ na innych. Jesteśmy istotami społecznymi, więc wszystko jest w stanie w kogoś uderzyć. Czy się tym przejmuję? Nie. Nie pozwalam się omamić, że ktoś postanowił coś zrobić i jest to moja wina. Jeżeli faktycznie podjęcie przeze mnie jakiejś decyzji ma kogoś skrzywdzić, wtedy się zastanawiam. Aczkolwiek, jeśli to wymaga od innej osoby, żeby ONA SAMA podjęła jakąś decyzję - dlaczego to ja mam się tym przejmować? Wspieraj go, niech uda mu się osiągnąć wszystko, czego pragnie i niech nie podejmie w życiu nigdy ponownie tak złej decyzji! Powodzenia Tobie i jemu! :)

    • aska1277

      aska1277

      17 sierpnia 2016, 19:40

      Dziękuje bardzo :)

    • krcw

      krcw

      17 sierpnia 2016, 20:26

      tez mi sie wydaje ze to co on robi ze swoim życiem to JEGO decyzja a nie Twoja ;) moim zdaniem dobrze zrobiłaś ze odeszłaś bo nie wiadomo czy kiedykolwiek wyszedłby z nałogu i mogłabyś ty jeszcze przez niego cierpieć i mieć zmarnowany związek kolejny raz...