Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Klapa....


Witajcie Kochani ;)

             Niestety dziś przyszedł dzień ważenia :(  Smutna buźka, bo zawaliłam ten tydzień. Waga w górę o 200 gram. Niby  nie dużo,ale lepiej zobaczyć malutki spadek, niż wzrost. Ale nie poddaję się,będę walczyła dalej. To fakt niby ćwiczyłam, ale jedzenie jakieś takie mało dietetyczne było. Czas bardziej przyłożyć się do menu. Może znowu zacznę wstawiać foto menu, to mnie jakoś w ryzach trzymało. Pozostaje znaleźć czas na zrobienie zdjęcia. Zobaczymy jak z tym będzie. 

             Może uda się Wam wstawić foto podsumowania aktywności,od początku roku. Ale to innym razem. Jeśli chodzi o wodę... ostatnie kilka dni, mało jej było i to też miało wpływ na wzrost. Zdarzyło się zjeść kilka słodkości. No cóż, jestem tylko człowiekiem. Każdy miewa gorsze dni...Ale nie rzucałam się na słodkie, tak jakbym to zrobiła, kilka miesięcy, lat temu. 

            Dziś dostałam nowe menu smacznie dopasowanej.... Spisując posiłki, zastanawiałam się jak to wszystko ogarnąć. Tzn aktywność i menu razem. Nie wiem, zrobiłam rozpiskę posiłków na jutro. Ale czy uda się ich trzymać ? Nie wiem. Postaram się. Zobaczymy  jutro co z tego wyjdzie. 

           Mało tego, Moja bratowa znowu zaczyna docinki w moim kierunku... Ci co mnie dłużej czytają, wiedzą,że nie mam męża, tylko partnera... No i teraz jak miał ten wypadek samochodowy, gdy przyszła policja, powiedziałam,że jestem żoną, w szpitalu powiedziałam,że jestem żoną. Ona zaczęła mi pisać,że to karalne,że nie powinnam kłamać itp. zapytała mnie, a co  by było gdyby mnie wylegitymowali... Odpowiedziałam,że to zrobili i policjanci, jak i w szpitalu. Wtedy powiedziałam Im,że mamy inne nazwisko. Zrobiłam, tak, ponieważ nikt by mi nie udzielił informacji. A przecież My jak małżeństwo.... prawie 7 lat razem. Przecież ja wiedziałam,że to niezgodne z prawem...Ale przecież to ja bym za to odpowiadała !!!! A nie Ona !! Wkurza mnie ta Jej złośliwość, wymądrzanie się... 

           Młodą dziś konkretnie wysypało, biedactwo płakało. Krosta wyskoczyła na powiece, aż ledwo widzi. Musimy jakoś to przetrwać, wiem,być może nie powinnam tulić młodej, ale nie umiem inaczej. Dziś zakupiłam kolejne specyfiki na te krosty, bo wczorajsza buteleczka 30 ml, wystarczyła na dwa dni. 

           Mam nadzieję,że wszystko jakoś ogarnę dietę, aktywność, rodzinkę. Pożyjemy, zobaczymy ;) 

           Aaaaaaa udało się dziś wykonać trening, bym zapomniała :) 30 minut trening REWOLUCJA. Oj to była rewolucja :) Ogień :) Do teraz czuję uda, nogi hihihi  Jutro mam w planach orbitreka, bo w tygodniu robię ćwiczenia z Ewą Chodakowską. A zaniedbałam orbitreka, kółeczko,piłkę  hihih 

        To tyle Moi Drodzy :) Do jutra....pozdrawiam cieplutko 

  • GingerSlim

    GingerSlim

    24 stycznia 2019, 12:30

    Co za głupia pinda.....Ale może to znak na nowy krok w życiu.

    • aska1277

      aska1277

      24 stycznia 2019, 17:55

      Kto wie ;) hihi jak potoczy się ten rok ?!

  • Piegotka

    Piegotka

    20 stycznia 2019, 21:23

    Dzielna kobietka z Ciebie. Dasz radę☺ dużo zdrowka dla Was☺

    • aska1277

      aska1277

      21 stycznia 2019, 18:12

      Dziękujemy :*

  • Kolastynka

    Kolastynka

    20 stycznia 2019, 19:08

    Niech pilnuje swojego nosa kobieta :P rewolucja też super, ale chyba raz tylko udało mi się zrobić całą :))) daje powera!

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 20:01

      Oj daje powera hihihi może jeszcze któregoś dnia zrobię :)

  • Ramazotka

    Ramazotka

    20 stycznia 2019, 14:31

    Trzymaj się !

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:51

      Dzięki kochana ;) Pozdrawiam cieplutko

  • equsica

    equsica

    20 stycznia 2019, 12:47

    Mysle ze na bank załapiesz ospe- nawet jakbys mlodej nie przytulala.. No chyba ze masz odpornosc na ospe, albo przechorowalas kiedys i nie zauwazylas.. Moja ospa w dziecinstwie wygladala tak ze mialam kilka krost na brzuchu troche na plecach i tyle- bylam wtedy nawet zawiedziona tym bo inni mieli wiecej krost i nawet blizny po ospie a ja nic :-) - fakt swedzialo okropnie.. Trzymajcie sie!

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:50

      Hihihi pocieszyłaś mnie ;) czekam na dalszy rozwój wydarzeń ;) Pozdrawiam

  • tracy261

    tracy261

    20 stycznia 2019, 12:34

    Może to dobra okazja, żeby pogadać z partnerem o legalizacji związku? Wychowujecie razem Wasze dzieci i gdyby któremuś coś się stało, to drugi partner mógłby nie otrzymać informacji w szpitalu itd. Tak czy owak, to Wasze życie i nic nikomu do tego. Żyjecie tak, jak Wam pasuje i zdanie innych nie powinno mieć znaczenia :)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:49

      Być może porozmawiamy, jak już całkowicie dojdzie do siebie... teraz na lekach, to wiesz...

    • odchudzanie_w_2014

      odchudzanie_w_2014

      21 stycznia 2019, 21:36

      Koniecznie porozmawiaj, sorry ale pracuje w Zusie i zajmuje się m.in. rentami rodzinnymi. Niestety bez papierka nie otrzymasz w razie czego renty, a samemu z 1 pensji trudno utrzymać się i mieszkanie.

  • Monika123kg

    Monika123kg

    20 stycznia 2019, 11:32

    Postaw do pionu tą swoją wstrętną bratową lub porozmawiaj z bratem by żonę przystopował :)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:47

      Ajjjj Ona jest niereformowalna ;)

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    20 stycznia 2019, 10:42

    co ja to obchodzi gluia pinda tez bym zrobila tak jak Ty ! Zdorwka dla corki a tym 200 gram woogle sie nie przejmuj zdarza sie niestety ale bedzie lepiej :) Milej niedzieli ;*

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:47

      Dziękuję Kochana :* Pozdrawiam :*

  • fitball

    fitball

    20 stycznia 2019, 10:13

    zdrówka, nie przejmuj się docinkami, będzie dobrze, pozdrawiam.

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:46

      Dziękuję :* a jak u Ciebie samopoczucie ?

  • Pixi18182

    Pixi18182

    20 stycznia 2019, 09:31

    Oj tam, nie bierz tego do głowy. Sama z partnerem robicie jak uważacie i tyle :) Kciuki za następny tydzień, niech będzie piękny spadek :)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:46

      Dziękuję :* :) Buziaki

  • ewelka2013

    ewelka2013

    20 stycznia 2019, 09:27

    A wogole myślicie o zalegalizowaniu związku??? Fakt że pod względem formalności jest dużo minusów...

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:45

      Póki co nie myślimy o tym, ja jestem po rozwodzie i chwilowo nie spieszno mi do ślubu ;)

  • CzarnaAgaa

    CzarnaAgaa

    20 stycznia 2019, 08:35

    Nie poddawaj się kobieto ! Przy stresie chudnie się najtrudniej ( uwierz ja też tak mam )Co do jadowitych bab nie tłumacz się,Ty wiesz że robisz to co w tym momencie jest konieczne ! Będzie dobrze,ogarniamy się i trzymamy planu :) Miłego dnia :)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:51

      Ogarniamy :) Dokładnie :) idziemy dalej do przodu :) Buziaki

  • annna1978

    annna1978

    20 stycznia 2019, 07:45

    Masz super plany- tak trzymać:)) dziewczyny mają rację- miej to w nosie:)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:52

      Właśnie trzymanie się tych planów hihihi czasami nie jest lekko, ale pożyjemy, zobaczymy ;)

    • annna1978

      annna1978

      20 stycznia 2019, 18:18

      Moim zdaniem jesteś mega dzielna:)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 18:36

      Hmmm to miłe :) dziękuję :) :*

  • Berchen

    Berchen

    20 stycznia 2019, 06:54

    nie rozumiem skad bratowa tego wogule sie dowiedziala - bo chyba nie stala obok jak gdzies sie tak przedstawilas. Tez zyje w takim zwiazku i wiem ze wczesniej czy pozniej moga wyniknac tego typu problemy (szpital itd), trzeba pomyslec o zmianie statusu:) Waga - to przeciez normalne ze nie bedzie tydzien w tydzien spadac, wszystko na dobrbej drodze:) Powodzenia.)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:53

      Bratowa to zawsze się gdzies dowie :) hihihi taki szpieg ;) Wiem, wiem,że waga czasami strajkuje ;) Pozdrawiam

  • iness7776

    iness7776

    20 stycznia 2019, 05:23

    Nie przejmuj się bratowa, szkoda na nią energii... taki wzrost, to żaden wzrost :). Fakt przy tej pogodzie ciężko pic więcej wody. Pozdrawiam serdecznie ;)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:54

      Teraz już mniej się Nią przejmuję ;) Pozdrawiam cieplutko

  • karmelikowa

    karmelikowa

    20 stycznia 2019, 01:42

    Kurde jak mnie wnerwiaja tacy ludzie co nie patrzą siebie swojego życia nie zajmia się swoimi sprawami życiem tylko czyimś.... wrrrrr a guzik ją to obchodzi co Ty robisz.... Waga się nie przejmuj spadnie i będzie ok :)

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:56

      No Ona zawsze musi u mnie znaleźć, coś i wbić szpilę ;) taki typ człowieka :)

  • Matylda111

    Matylda111

    20 stycznia 2019, 00:32

    Wstrętna baba! Trzymaj się ciepło i kilogramy niech szybko uciekają.

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:56

      Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam cieplutko

  • rybka82

    rybka82

    19 stycznia 2019, 23:33

    Olej bratową, może to nie do końca zgodne z prawdą ale krzywdy nikomu tym nie zrobiłaś i działaś w dobrych intencjach...Co do wagi to też mnie takie wzrosty wnerwiaja ale grunt to się nie poddawać!

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:57

      Dokładnie, cała rodzina była w te kłamstwo zaangażowana , więc... cóż inaczej nie umiałam postąpić. Nie poddajemy się :) Walczymy

  • Maratha

    Maratha

    19 stycznia 2019, 23:32

    nie znosze takich ludzi... Mojej mamy rodzina troche wlasnie w takim guscie, nie widzialam ich chyba od 5 lat i w sumie nie zamierzam tego zmieniac, lepiej mi z tym...

    • aska1277

      aska1277

      20 stycznia 2019, 17:58

      Ja od czasu do czasu bratową widuję, bo jestem chrzestną Jej córki :) Gdyby nie Malutka , to bym całkowicie Ją olała :) Buziole