Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 246-247 czyli 2/28 dzień wyzwania


Witajcie 

          Małe podsumowanie dnia wczorajszego. 

ŚNIADANIE: chleb graham z serkiem plus miks sałat

II ŚNIADANIE: pomarańcza, ogórek, lód wodny jabłkowy, baton proteinowy i kolagen 

OBIAD: ziemniaki, ogórek, rybka 

KOLACJA: serek wiejski almette z malinami

        Nie wszystko było planowane, ale ogólnie jedzonko smaczne i zadowolona jestem z jakości. Rybka chodziła za mną od dawnaaaaa. Te serki wiejskie z almette dla mnie to nowość :) kupiłam 3 rodzaje, jakie były właśnie dostępne. Ten kremowy smaczny, delikatny nawet dobry. 

        Dzień dzisiejszy posiłkowo wygląda tak: 

ŚNIADANIE: chleb graham, papryczki antipasti i pomidor

II ŚNIADANIE: muffina sernikowa z borówkami i deser z chia plus borówki i maliny 

OBIAD: kebab 

KOLACJA : jabłko, wafle ryżowe, chrupki z komosą, ciastko browni i kokosowe i kolagen 

a teraz jeszcze kawkę popijam. 

       Wiem, wiem obiad hmmm nie powala, ale wczoraj zapomniałam wyjąć mięso na obiad i tak wyszło. Zjadłam bo zjadłam, ale bez szału. Część pomogła mi  zjeść młoda ;)Ale  kalorie wzięłam wszystkie na siebie ;) Jeśli chodzi o te ciasteczka, są obłędne. Kupiłam je w Biedronce, ale wiem że od jutra w Lidlu będą ;) Mam w planach wybrać się, bo jest kilka perełek, które chciałam zamówić, ale że będą w sklepie... to nawet dla mnie lepiej :) 

     Aaaaa dziś kolejne ważenie, spadek w tym tygodniu 0,4 kg a  w ciągu 28 dni wyzwania 1,6 kg  mniej. Hmmm dla mnie jest to spoko spadek. Cieszę się, że trwały, bo dawno nie miałam trwałego spadku. Jak coś w tygodniu spadło, to tydzień później w górę. Tutaj jest spadek za spadkiem ;) Cieszę się, daje mi to kopa do dalszego działania. 

     Na pytanie jak to robię? Liczę codziennie kalorie, nie podjadam, piję wodę, staram się być aktywna każdego dnia. Aktywność -trening hmm od kilku dni tylko z taczką, grabiami, łopatą, ale zawsze coś, prawda? Niestety nie wysypiam się 

      Tak wygląda u mnie sen... Fakt zauważyłam, że jak m niej tego snu, to waga hmmm się buntuje. Niestety nic na to nie poradzę. Może kiedyś się wyśpię ;) Staram się robić min 10 tyś kroków, chociaż dziś nie wiem czy uda się zrobić, bo mam na liczniku dopiero 8531 kroków... jak się uda dobić to super, a jak nie, to luz. Nie spinam się. 

       Jeszcze dwa dni do końca wyzwania. Jestem w szoku, że się udało tyle wytrwać. I coraz bardziej jestem za tym aby przedłużyć to wyzwanie :) Może ktoś dołączy? Mnie to bardzo motywuje, codziennie liczenie, cykanie fotek. Oby zapał nie minął. 

      Pamiętajcie aby działać, nie poddawać się. Walczymy idziemy po swoje. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia i cudownego nowego tygodnia dla Was. Pozdrawiam :) :* 

  • Nocka23

    Nocka23

    5 września 2022, 07:46

    Działać , dokładnie 👍 brawo dla Ciebie 👏

    • aska1277

      aska1277

      5 września 2022, 20:22

      :* dziękuję

  • Janzja

    Janzja

    4 września 2022, 22:14

    Brawo za spadki. Ja przechodzę na wyższy level dzięki trenerowi i teraz będę buszować pewnie w batonach proteinowych tak na serio - już zapasy skyru mam ;), teraz czas na zakupy więc w sfd.

    • aska1277

      aska1277

      5 września 2022, 20:22

      Powodzenia :*

  • .krcb.

    .krcb.

    4 września 2022, 20:34

    Ile jesz kalorii?

    • aska1277

      aska1277

      4 września 2022, 20:42

      około 1900 staram się jeść

  • ognik1958

    ognik1958

    4 września 2022, 20:33

    Aska .....jesli chcesz ludziskom pomóc to nie mów ze liczysz kalorie żara tylko podajesz ile jesz ,,,nie mówisz ze z taczką.... tylko podajesz ile spalasz w tych pracach, nie mówisz ze pijesz tylko podajesz ile pijesz itd a tak jak już zechcesz uchylić rąbka tajemnicy to rób to przejrzyściej w zwartym przekazie moze i rzadziej mniej pracochłonnie dla twórcy raportu ale również dla odbiorcy

    • aska1277

      aska1277

      4 września 2022, 20:42

      dziękuję za cenne rady :)