Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 dni do Wielkanocy


Witajcie 

     Weekend dobiega końca. Niedziela leniwie przebiega i troszkę mi szkoda, ze tak mija... ale bywa i tak. Teraz szybki wpis, podładowanie opaski i do łóżka... Takkk mamy 18 z minutami a ja zabieram się do łóżka ;) Tzn zanim do łózka, to wanna z pianką i książka ;) 

   Posiłkowo dzien wygląda tak: 

I posiłek: kajzerka, boczek parzony, ogórek kiszony, jajko 

II posiłek: tortilla ( majonez, ogórek korniszon, papryka, ser topiony, miks sałat, pierś z kurczaka w płatkach kukurydzianych) 

III posiłek: karpatka ( domowa) truskawki 

IV posiłek: ryż na mleku plus mus figowy i kawa ;) 

     Kaloryczność spoko, chociaż mało białka, ale bywa... idę dalej, nie poddaje się. Kroków zrobię minimum ;) Póki co do 10 tyś brakuje jakiś 900 kroków ;) W łóżku ułożę sobie jadłospis na jutro , bo planuję nagrać foodbook :) Czy się uda, zobaczymy :) 

    Pamiętaj, aby się nie poddawać. Działamy. Trzymam za Ciebie kciuki. Nie spiesz się, bo odchudzanie, to nie wyścig ;) Powodzenia. Spokojnego wieczoru i udanego poniedziałku :) :* 

  • Ewelina90bydgoszcz

    Ewelina90bydgoszcz

    5 marca 2024, 12:06

    Czasami organizm potrzebuje więcej odpoczynku. Przeglądałam sobie Twój pamiętnik rety ile tutaj motywacji. Mi się nie chce czasami... to moje jedzenie często przekracza 1800 kcal i wynosi ok 2000 kcal mozę dlatego waga stanęła i do tego brak nawodnienia cóż życie... :)

  • Zycie_na_deficycie

    Zycie_na_deficycie

    4 marca 2024, 21:46

    Ten weekend my za szybko mijają zdecydowanie 🥴

  • PACZEK100

    PACZEK100

    4 marca 2024, 11:21

    Czasami potrzebna jest taka spokojna niedziela:) udanego tygodnia!

  • annna1978

    annna1978

    3 marca 2024, 19:22

    Powodzenia Tobie również 💪😊