Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dni do Wielkanocy


Witajcie 

     Dzisiejszy dzień troszkę lepszy psychicznie, ale dalej bez szału. Mimo wszystko udało się policzyć kalorie. Treningu jako tako brak, ale za to kroki ładnie wydreptane, bo już ponad 15 tyś mam . Także kolejna 5 do skarbonki wlatuje ;) 

    Jeśli chodzi o dzisiejsze menu , wygląda tak: 

I posiłek: chleb ( mojej roboty) konserwa wojskowa 

II posiłek: u rodziców: biała kiełbasa, chleb z chrzanem, krakersy ( garstka) 

III posiłek: makaron i koktajl truskawkowy 

IV posiłek: chleb domowej roboty z miodem, truskawki i napój kawowy ( nawet spoko) 

   Troszkę przesadziłam z węglami, ale bywa i tak. Samopoczucie nawet ok, pomimo nerwów dałam radę przetrwać dzień. Oby tylko nocka była spokojna, bo na noc stres nie jest wskazany ( już mam dosyć spania na siedząco) 

   Nie poddaje się, idę dalej przed siebie. Troszkę martwią nie zawroty głowy, ale to pewnie stres, nerwy, brak snu.... Pamiętaj, aby działać... jak dziś masz gorszy dzień, to jutro wyjdzie słońce. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Miłego tygodnia. Pozdrawiam :) :* 

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    28 marca 2024, 08:15

    Mogą też byc z przesilenia wiosennego zawroty głowy. Pozdrawiam

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    26 marca 2024, 22:58

    Trzymaj się!!!!!

  • tara55

    tara55

    26 marca 2024, 20:57

    Już tęsknię za białą kiełbasą. 😋

  • tara55

    tara55

    26 marca 2024, 20:56

    Życzę spokojnej nocy. W razie czego miej melisę w pogotowiu. 🥰

  • PACZEK100

    PACZEK100

    26 marca 2024, 20:54

    Mam nadzieję że wkrótce odpiczniesz:)