cześć Vitalijki
jutro idę na rezonans stopy - trochę się boję, tzn boję się co wykaże, bo może się okazać, że tę moją trzeszczkę trzeba będzie jednak operować:(
no nic, nie idę jutro na zajęcia -opuszczam kolosa-na szczęście profesor wyrozumiały i powiedział, że nie ma sprawy..... Mam w południe badanie i 6 h nie wolno jeść i pić, czyli jutro wychodze z domku bez śniadanka....i dlatego będę próbowała spać bo oporu, żeby jakoś to przetrwać, bo w sumie w ciagu dnia nie ma problemu, ale śniadanie u mnie to podstawa i bywa ciężko, bo jak nie zjem śniadania to się migrena przyplącze, albo zawroty głowy....no ale mam nadzieję, ze jakoś to jutro przeżyję i że nie będzie najgorzej!
trzymajcie kciuki i jutro do Was napiszę jak bylo:)
pozdrawiam!!!
cambiolavita
12 grudnia 2012, 11:16Dla mnie tez sniadanie to podstawa. jak go nie zjem, to sie zle czuje pozniej.... Co do badania, to miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i nie trzeba bedzie nic operowac...
basterowa
12 grudnia 2012, 06:59Trzymam kciuki z badanie! A frytki robię z tego przepisu http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/2011/10/frytki-ktore-jemy-kilogramami.html Co do placuszków, serek wiejski dodajemy tylko grudki, bez śmietanki :) Jak konsystencja jest za rzadka - dodaj otrąb lub siemienia lnianego :D Pozdrawiam!
anikah
11 grudnia 2012, 23:57baton robiony podobnie jak ciastka owsiane, dokładnego przepisu nie podam bo wszystko na oko: płatki owsiane, brązowy cukier, płatki migdałów, pestki dyni, kawa rozpuszczalna, ciasto ma konsystencję trochę rzadszą niż na ciastka, wykłada je się na blaszkę, piecze i potem kroi w kształt batonów