Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Taram! No i w dniu ważenia, czyli wczoraj pokazało 2,7 kg mniej!(impreza)

Sama z siebie jestem dumna. Kupiłam sobie taki pojemniczek na koktajle do pracy i teraz trochę lżej. Rano miksuje wszystko co tam mam w diecie na 2 śniadanko,  jak nie ma koktajlu to zamieniam i wtedy udaje mi się bez nadmiernego głodu dotrwać do obiadu.....:) Jakoś tak dziwnie się składa, że głodna jestem szybciej do momemntu obiadu, a potem to nieraz na przekąskę nie mam po prostu ochoty. 

Dzisiaj nie mogę się złamać.  Jest weekend i "ofiarnie"będę smażyć gofry na boisku przez 3 godziny..... dla naszej drużyny. ... zaplanowaliśmy to już dawno przed moją dietą i obiecalam że pomogę. A wiecie jak pachną świeżo upieczone gofry......(pot) Dam radę :), nie ma wyjścia. 

  • GrubaJa21

    GrubaJa21

    8 listopada 2015, 22:55

    piękny spadek :) oby tak dalej :) hehe, mam nadzieję, że wytrwałaś i nie dałaś się gofrom

  • angelisia69

    angelisia69

    7 listopada 2015, 13:43

    dla takich wesolych wiadomosci na wadze,to warto sie wstrzymac albo zjesc suchego gofra bez dodatkow ;-)