Ile razy każda z was mówiła "dzisiaj ostatni raz jem słodycze, od jutra przechodzę na dietę"? Pewnie wiele. Ja miałam podobnie. Moje jutro zawsze było wypełnione tysiącem planów i ambicji, było miejscem na marzenia. Jurto zawsze więcej ćwiczyłam, mniej jadłam, lepiej planowałam czas, wcześniej chodziłam spać.
Jednak w końcu trzeba się obudzić. Żyjemy dziś, nie jutro! Po co czekać do następnego dnia? Już teraz idź na siłownię, poczytaj książkę, zjedz coś zdrowego. Słucham... że niby już jadłaś czekoladę, nie ćwiczyłaś? To napraw swoje błędy. Nie w przeszłości, napraw je teraz. Zmiany zaczynają się w głowie.
Ale kim bym była mówiąc wszystkim jak mają żyć, a sama postępowałabym inaczej. Więc od dziś przechodzę na dietę. Od dziś uprawiam sport. Od dziś zmieniam swoje życie.
angelisia69
11 kwietnia 2015, 13:37dobre podejscie,jesli tylko je wdrążysz w zycie to bedzie sukces