Większość osób podczas chudnięcia nie patrzy na kilogramy, a na centymetry i ogólny wygląd. Ja robię tak samo. Moim celem jest te 57 kg, ale jeśli będę mieć lepiej wyrzeźbione ciało na rzecz trochę większej wagi, to tragedii nie będzie.
W ramach formalności muszę zapisać moje wymiary, wagę i... uwiecznić swoje obecne ciało na zdjęciach (wygląda chyba gorzej niż myślałam, dlatego z góry ostrzegam!)
Jak widać, jestem gruszką. Moim największym kompleksem i częścią ciała do poprawki jest pupa (tyłek, pośladki?).
A oto wymiary mojego gruszkowatego ciałka:
Wzrost: 164 cm
Waga: 87,8 kg
Szyja: 34 cm
Biust: 106 cm
Biceps: 30 cm na zgiętej ręce, wyprostowana: 29 cm
Talia: 90 cm
Brzuch:111 cm
Biodra: 128 cm
Udo: 69 cm
Udo nad kolanem: 47 cm
Łydka: 44 cm
Kostka: 24 cm
Jak sami widzicie mam sporo do zrzucenia i moje ciało mi nie odpowiada. Mam więc motywację do pracy nad sobą. Ale jedną rzecz kocham w sobie. To włosy!
A co Wy kochacie/ lubicie w sobie?
angelisia69
20 kwietnia 2015, 04:25dobrze ze jest cos co w sobie kochasz ;-) sporo pracy przed toba,ale jak sie chce to wszystko jest mozliwe ;-) zycze powodzenia