Jak sam tytuł mówi jestem w tej chwli wg BMI otyła. Z wagą problemy miałam pół życia. Chuda byłam do końca podstawówki. Prze okres gimnazjum przytyłam ponad 20 kg. W szkole średniej moja waga dobiła aż do 83 kg. Oczywiście próbowałam ratować się różnymi dietami cud co było moim największym błędem, bo rozwaliłam sobie cały metabolizm. Dopiero rok po ukończeniu szkoły jak wyjechałam do pracy za granicę przez 3 miesiące schudłam do 63 kg. Nie odchudzałam się, taki spadek wagi był wynikiem ciężkiej pracy, stresu i gorącego klimatu. Pamiętam jak nie mogłam sobie poradzić z ubraniami bo wszystko ze mnie spadało. Czułam się świetnie z taką wagą i udało mi się ją utrzymać przez około 3 lata, dopóki nie zaszłam w ciążę. Po urodzenia dziecka waga pokazywała 78 kg. Za dwa tygodnie moja córka skończy 3 latka a ja ważę 94 kg. Tylko siebie mogę obwiniać za taki stan.
ppolka
19 lutego 2017, 19:14Nie ma co rozpaczać, tylko trzeba działać ;)) w grupie raźniej :D
liscielaurowe
19 lutego 2017, 17:44To dobry moment , aby zmienić swoje życie na lepsze. Do dzieła. Trzymam kciuki!
Aysiye
19 lutego 2017, 17:32Dzięki kobitki za wsparcie. Będziemy ostro walczyć o siebie.
dorotamala02
19 lutego 2017, 16:55Nie obwiniaj się tylko do roboty nad sobą się bierz! Powodzenia.:)))
Gramatyka
19 lutego 2017, 16:11Kochana - nie załamuj rąk, tylko do dzieła - policz sobie PPm i CPM i ustal sobie jakies przykładowe posiłki, ja samą dietą zrzuciłam 15% wagi - choć startowałam z niższego niż Ty poziomu.
Greta35
19 lutego 2017, 16:00Podobnie mialam...teraz coreczka ma 3,5 a ja nadal z duza nadwyzka...ale TY i JA DAMY RADE BO CHCEMY. Ja juz zaczelam dzialac zbilansowana dieta teraz czas na twoj pierwszy krok :)