Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No bra day


W czwartek nie miałam ochoty na żaden trening. Siedziałam pod kocykiem i czułam, że moje nogi zwyczajnie są ociężałe i zmęczone, kiedy zmieniam pozycję na kanapie, a co dopiero na bieżni czy w terenie. Poszła zrobić pranie sportowe, ponieważ na obecną ilość biegania mam za mało staników. Gdy biegam w terenie i przepacam więcej ubrań niż biegając w bieliźnie na bieżni, worek z praniem sportowym zapełnia się szybko. Teraz wstawiłam pół bębna tylko po to, by staniki poszły. Niestety kupowanie ubrań za trochę większe pieniądze wymusza na mnie bardziej restrykcyjne stosowanie się do etykietek prania. Nie mogę więc wrzucić ich z pościelami, jak to robię kiedy mam do wyprania ważną bluzeczkę, która chcę ubrać jak najszybciej.
Zjedzono:1900 kcal

Bieganie więc przełożyłam na piątek, a treningu siłowego mi się nie chciało robić. A jak już o stanikach mowa – nadal nie noszę biustonoszy. Dokupiłam sobie jednak dwa kolejne bustiery – tym razem większy rozmiar, bo przez ten dekolt to mi biust ucieka, jak się pochylam. W mniejszym rozmiarze zaszyłam już trochę dekoltu, aby mieć bardziej kontrolę, bo czasem w pracy muszę się schylić i wówczas mając brudne rękawice na dłoniach nie mogę naciągnąć koszulki z powrotem na sutki.

Nie nosze stanika od październikowego urlopu [na urlopie nigdy nie noszę stanika] i jak do tej pory nie żałowałam ani razu, że tego nie robię. Początkowo czułam się trochę nago, ale teraz naprawdę czuję się swobodnie i jestem szczęśliwa, że nie wrzyna mi się nic pod pachami i na plecach. Że nie muszę go wciąż łapać za druty i ściągać w dół, bo się unosi za każdym razem jak podniosę ręce. Także po powrocie do domu nie mam tego momentu, kiedy uwalniam się z uprzęży. Bustiery, które mam są miękkie, bez gąbek i drutów, po prostu takie krótkie topy – mniej lub bardziej wydekoltowane. Polecam, jeśli ktoś nie ma większych problemów z rozmiarem miseczki.

Do darmowej przesyłki dobrałam sobie top do jogi. Oczywiście u mnie to będzie mniej joga a bardziej na przykład opalanie się latem czy noszenie tego zamiast stanika. Póki co byłam w pracy w piątek w nim i wolę moje bustiery – są bardziej miękkie. No i ten stanik ma poduszeczki. W piątek wzięłam go też na bieganie – nadał się. Muszę go sprawdzić z luźniejszymi ubraniami biegowymi, bo miałam wtedy też koszulkę termoaktywną nessi, a ta jest wąska i obcisła, jakbym się celofanem owinęła.

Robię dalej posty przerywane. W czwartek nadal bolała mnie głowa, ale to zaczęło się jeszcze przed postami. Rano zastanawiałam się, czy nie zostać w domu. Wzięłam ketonal i poszłam do pracy. Przez cały dzień ból się tylko trochę rozgonił, ale nie przeszedł. Czułam się już zmęczona psychicznie 4 dniami z bólem głowy. Na szczęście w czwartek w nocy przeszedł. Wydaje mi się, że w ostatnich dniach jestem odwodniona. Piję mniej, bo mi się refluks pojawił. W sensie nie pojawił się nagle, ale ostatnie miesiące jakby częściej cofa mi się treść żołądka do ust. Albo czuję pieczenie w ustach rano. Albo kwaśny smak ni stąd ni z owąd. Jakiś czas temu dostałam leki na nadkwasotę od lekarza i ból żołądka przeszedł. Wydaje mi się, że od tamtego czasu cofka mi się nasiliła. Piję więc mniej wody i chyba to spowodowało ból głowy. Po moczu czuję też, że jest coś nie tak, bo z reguły był bezwonny. Nigdy nie miałam problemu z piciem nawet 4 litrów dziennie. Obecnie wypijam jakieś 2. Czasem mniej.

Mąż dostał gratis tartę jabłkową w sklepie. Remontował się Vomaar we wsi obok i na otwarcie po remoncie rozdali wszystkim po placku. Uwielbiam tą tartę – jest naprawdę podstawowa – pieczone jabłko w kruchym cieście. Zazwyczaj kroję ją na 4 i jem ćwierć bądź pół na raz. teraz muszę sobie dawkować tą przyjemność. Bo cofka i bo dieta. W dzień, w którym mąż przyniósł tartę, odmówiłam jedzenia. Byłam już po kawce [Ince] po obiedzie i zaczynałam swój post przerywany. Jestem z siebie dumna.

  • Laurka1980

    Laurka1980

    22 stycznia 2023, 09:16

    Ja ostatnio dałam się ponieść fali reklamy i zamówiłam taki Top sportowy właśnie Ala biustonosz, miękki, nic się nie wrzyna nigdzie, chyba wyrzucę wszystkie staniki. Marka gym glamour. Podchodziłam z rezerwa, ale nosze już któryś tydzień, prany wiec wielokrotnie i nic się nie dzieje. Nienawidzę kiedy w jakimś ubraniu jest mi niewygodnie wiec rozumiem Twoja miłość do tego typu topów.

  • aska1277

    aska1277

    21 stycznia 2023, 19:37

    U mnie refluks póki co nie powraca, ale ograniczyłam pewne produkty i jest ok. Ale pamiętam jakiś rok temu, to była masakra .... Polecam pić siemię lniane z rana

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      21 stycznia 2023, 19:45

      Próbowałam. Nie do przejścia.

    • aska1277

      aska1277

      21 stycznia 2023, 19:48

      no nie jest przyjemny ale jakoś udawało mi się przełknąć ;)

  • beaataa

    beaataa

    21 stycznia 2023, 11:44

    Ja mam kilka biustonoszy z Intimissimi, są przepiękne, w różnych kolorach i mega wygodne. A na wakacjach noszę górę od kostiumów Nessi.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    21 stycznia 2023, 11:36

    Bustiery są super ale nie na moje 90f :D może jak kiedyś schudne do 60kg to będę mogła je w końcu nosić. Ja kupuję biustonosze miękkie ale z fiszbina , jak mam dobrze dobrany rozmiar to mnie nic nie uwiera a i biust nie jest taki obwisły. Dobrze że dałaś sobie dzień na regenerację.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    21 stycznia 2023, 10:25

    Piszesz, że dostałaś od lekarza leki na nadkwasotę, a mimo tego masz nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Pytanie podstawowe: czy robiłaś gastroskopię (przede wszystkim) żołądka, żeby była pewność, czy masz nadkwasotę (jak przesądził Twoj lekarz) czy może raczej niedokwasotę. Być może po lekach zobojętniających kwas żołądkowy, pojawiły się te dolegliwości, które pogarszają tylko stan Twojego układu pokarmowego. W takiej sytuacji polecam wykonanie badan, żebyś na 100% wiedziala, czy masz kwasu żołądkowego za dużo czy za mało, czy masz może nadżerki na żołądku, które nieleczone mogą stać się wrzodami. Nie ignoruj tego proszę.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      21 stycznia 2023, 10:47

      leki skończyłam brać po miesiącu. cofki zdarzały mi się wcześniej, ale nie tak często jak teraz. Zaciekawiłaś mnie niedokwasotą - nie wiedziała, że taka rzecz istnieje. Lekarz leki wydał zaocznie, nie byłam fizycznie w gabinecie tylko mieliśmy telefoniczną rozmowę. W sumie w gabinecie też nie zobaczyłby nic więcej, bo to lekarz pierwszego kontaktu a badania raczej nie miałby jak przeprowadzić. Miałam się skontaktować po skończeniu tabletek jeśli ból by nie przeszedł. Przeszedł po kilku dniach.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      21 stycznia 2023, 11:26

      Dolegliwości niedokwasoty i nadkwasoty mają podobne objawy, więc bez badań ciężko postawić trafną diagnozę. Pod uwagę trzeba wziąć też Helicobacter pylori. Badania to powinny wyjaśnić. Możesz spróbować na to pieczenie ssać plasterek świeżego imbiru lub pić herbaty z imbirem, ale nie ma oczywiście gwarancji, ze to dla Ciebie dobre rozwiązanie. Przetestuj.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      21 stycznia 2023, 13:47

      H. Pylori jest główna przyczyną wrzodów.. Nigdy nie słyszałam, by była ona dobrą bakterią.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      21 stycznia 2023, 14:13

      HP nie jest zła wtedy jak sobie żyje wiele lat w żołądku nie dając żadnych objawów, ale jak się uaktywni, potrafi siać zniszczenie - mój ojciec był kilka lat temu na nią leczony, więc sobie o niej przypomnialam - otrzymał m.inn. inhibitory pp, miał nieprzyjemne skutki uboczne i reakcje w jelitach. Nie mam pojęcia dlaczego lekarz uważa tę bakterię za niegroźną, raczej zasięgnęłabym opinii jeszcze innego tak na wszelki wypadek.

    • Krummel

      Krummel

      22 stycznia 2023, 08:28

      Bez gastroskopii to walka na oślep. To może być wszystko - nadkwasotą, niedokwaszenie żołądka, bakteria, stan zapalny, choroba wrzodowa, problem z niedomykaniem się zwieracza przełyku. Bez badania od wewnątrz można gdybać i gdybać. Ale też muszę dodać, że czasem gastroskopia nie daje jednoznacznej odpowiedzi, co jest przyczyną (tak było u mnie), i wtedy to już w grę wchodzi tylko zeszyt i notowanie co się zjadło:P

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      22 stycznia 2023, 09:32

      Julian98 - wybrałaś co dla Ciebie dobre, jeżeli tak jest OK, to nie ma co dyskutować. Zdrowia. Krummel- zdziwiłam się diagnozie lekarskiej "na oko" bez badań, bo tak jak piszesz - mogą to być różne rzeczy. Dlatego Baboczek albo zrobi badania albo będzie się bujała jakiś czas z tym pieczeniem w przełyku.

  • barbra1976

    barbra1976

    21 stycznia 2023, 09:29

    Dla mnie te bustiery to biustonosze, też je lubię.

    • barbra1976

      barbra1976

      21 stycznia 2023, 09:33

      W sumie jak stanik się wrzyna, powoduje dyskomfort albo przesuwa do góry znaczy, że źle dobrany po prostu.

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      21 stycznia 2023, 10:04

      👍

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      21 stycznia 2023, 10:08

      Byłam raz w salonie z bielizną w Polsce - nie pamiętam nazwy ale nie był to triumph tylko coś tego typu. Jak oni mi staniki dobierali to ja ledwo mogłam oddech wziąć - takie ciasne pod biustem. Wrzucili mnie wtedy w 75B i przekonali, że tak ma być. Nosiłam wcześniej 80C, bo nie szło kupić 80B. No i potem kupowałam HM i CA staniki i te leżały już lepiej niż ta super duper marka za 100zł od stanika. Ostatnio przytyłam do 77 kg i od tamtej pory mi przeszkadzają. Sportowe muszą być ciaśniejsze, bo inaczej biust skacze, więc to jakoś przeżyję, choć już inwestuję w zapinane z przodu, bo często mam problem ściągnąć przez głowę staniki jak mam spoconą skórę. Tak więc noszony za lużny stanik się podnosi i przesuwa, za ciasny zaś się wrzyna - trzeciej opcji w życiu nie doswiadczyłam. Wydaje mi się, że aby mieć dobrze dobrany stanik trzeba po prostu nie być tłustym. Bo stanik, żeby był dobrze dobrany musi siedzieć na zebrach, a jak do nich jest 3cm warstwa tłustej skóry, to po prostu się w tą skórę wrzyna. I jak patrzę wstecz to najmniej problemów miałam kiedy ważyłam 57 kilo. Więc to chyba urok tłustego Baboka, że staniki pasują jak pięść do nosa. Te bustery są luźne, więc odchodzi wrzynanie, a biust dzięki światowidowi, trzyma się jeszcze na dopuszczalnym estetycznie poziomie między obojczykiem a pępkiem ;)

    • czarnadot

      czarnadot

      21 stycznia 2023, 23:08

      Jej niee - dobre biustonosze dla grubych istnieją! Ja mam rozmiar 36E! Kupuje Marks and spencer i panache. Takie miękkie kupuje Calvin Klein. Zapinane z przodu miałam mega fazę na nie i wtedy kupowałam vistorias secret ale z nimi to ruletka jesli chodzi o rozmiary a nie mam sklepu blisko. Dobre cyckonisze maja szeroka cześć która się w związku z szerokością nie wbija w nic - szerokie ramiączka szerokie 3 haftki z tylu itp.