Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozmowa kwalfikacyjna


Wyslalam dzisiaj cv (znalazlam oferte na stronie urzedu pracy z dn.3stycznia,ze potrzebuja pracownika biurowego ze znajomosci jez.francuskiego) i godzine dostaje maila z zaproszeniem na wstepne interview jutro o 14.

Poczatkowo sie ucieszylam,pozniej zrobilam przeglad firmy i zaczelam powtarzac sobie trroszke francuski.

W tym momencie sie przerazilam.Moj poziom jest w zasadzie podstawowy.bardzo podstawowy.Wylecialy mi z glowy wszystkie slowka,czasy,frazy.

Pustka w glowie.

Przez ponad pol roku nie mialam zadnej stycznosci z tym jezykiem a jutro rozmowa.Jesli bedzie po francusku to ja nie wiem jak ja bede odpowiadac.

Bede dukac jak 3 letnie dziecko pewnie.

Boje sie:(

Chcialabym bardzo dostac ta prace,bo jest blisko domu,nie musialabym sie wyprowadzac do innego miasta i klepac biedy.

Po kolacji zaczelam zajadac stres,i wciagnelam dwie kromki chleba z majonezem,serem i szynko,2 lub 3 ptasie mleczka

kosmos!

jutro wole wagi nie widziec

Czuje sie slon.Glupi pusty slon ktory nie wie po co tam nawet idzie...


  • karina2510

    karina2510

    24 stycznia 2012, 12:30

    panikujesz ;p

  • panacottaa

    panacottaa

    24 stycznia 2012, 10:06

    napisz jak Ci poszlo:)

  • Like1990

    Like1990

    24 stycznia 2012, 08:34

    Nie martw się jak potrzebują pracownika to Cię zatrudnią:):):)

  • poziomkowa1986

    poziomkowa1986

    23 stycznia 2012, 23:41

    Spokojnie, napewno wiesz wiecej ode mnie :D a uczyłam się tego języka 11 lat,. Pamiętam, że jak uczyłam się włoskiego, to na bazie znajomości francuskiego i zadziwiająco dużo sobie przypominałam :) BĘDZIE DOBRZE! Zamiast majonezu jogurcik :D

  • panacottaa

    panacottaa

    23 stycznia 2012, 23:00

    to ja trzymam kciuki za jutro!!! nie martw sie, idz usmiechnieta, ladnie ubrana, Ty studiowalas francuski??

  • agressiva

    agressiva

    23 stycznia 2012, 22:58

    Ale moje porcje nie są małe, poważnie, tylko ten obiad dzisiaj jakoś tak biednie wygląda, ale to dlatego, że sam łosoś jest mocno sycący i ma dużo tłuszczów (całe szczęście samych zdrowych), więc naprawdę, ja głodna w ogóle nie chodzę :) || Z tym językiem tak się nie przejmuj, pół roku bez kontaktu z językiem to nie dużo, a poza tym francuski nie jest aż tak popularny, wobec czego myślę, że nie będą wymagać super znajomości, raczej właśnie maksymalnie komunikatywnej. Poza tym musiałaś się mocno spodobać skoro już po 1h zadzwonili. Więc, no stress, zdaj jutro relację ;]