Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Troszke dzisiaj przegielam chyba z jedzonkiem.
Na Sn. : kromka ciemnego chleba i sledz ,herbata
2 sniadanie : kilka kawlkow ananasa
Obiad : biala ryba w panierce,ryz z warzywami
Podwieczorek :dwa jezyki i kieliszek orzeszkow slodkich ( i tu moja slabosc -nie mowie o kieliszu haha on tylko sluzyl po to zeby porcja byla mala )
Kolacja :pewnie znowu bedzie sledzic bo mam ochote a pozatym jest Wielki Piatek to nawet wypada i chleb.
Cwiczenia :20 min roznych ,brzuszki,sklony,stretching i inne ,nie przemeczylam sie nimi ogoglnie ale moja silownie na swieta zamkneli a w domu nie lubie cwiczyc ,zwlaszcza bez muzyki.

Upieklam dzisiaj zdrowy , dietkowy chlebek z platko owsianych i maki ciemnej.
Do tego ziola rozne :curry ,bazylia, przyprawa do kurczaja ,czosnek i pietruszka ,papryka.
Lubie jesc taki chleb bo wiem co w nim jest a smakuje naprawde rewelacyjnie.
I nie jest taki wypchany jak te tutejszy tostowe chleby .Czuc ze jest z maki a nie samych spulchniaczy.Jedna kromka sie najem spokojnie.
U  mnie w rodzinie teraz prawie wszyscy go robia,najpierw siostra znalazla ten przepis gdzies ,potem dala mi ,ja kuzynkom i taki pociag sie zrobil. Wszystkim smakuje i do tego robi sie go w ciagu 7 min.Wiec chyba warto.
 Wieczorkiem mam zamiar dolaczyc zdjecie swoje ,po kilku tygodniach diety znowu zrobie i porownamy .