Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy nie za dużo jem?


Dzisiaj miałam wf i jeszcze poszłam odrabiać jeden zaległy, więc nie ćwiczyłam już w domu, bo nie mam na to siły. Na pierwszym wfie mieliśmy fitness i hokeja, a na drugim poszliśmy na spacer (5km w szpilkach xd).

Dzisiaj zjadłam

Śniadanie
3 kanapki żytnio-razowe + rukola + 1,5 plasterka sera żółtego + pomidor + trochę makreli + kawałek jakiejś kiełbasy ze wsi na spróbowanie 

Wf

II śniadanie
banan

Wf

Obiad
3 placki marchewkowo-gryczane + rukola i pomidor polane jogurtem greckopodobnym z lidla :D

Podwieczorek
1 placek m-g + 4 kotlety sojowe

Kolacja
Makaron razowy (1,5 garści) + duuużo rukoli + papryka + ser biały + jogurt grecki

Później poszłam na zakupy do Carrefoura więc myślę, że mi się ten makaron nie odłoży. Ogólnie miałam ochotę na coś "cięższego" i nawet kupiłam sobie wątróbkę drobiową, ale później stwierdziłam, że już lepiej zjeść makaron z białkiem niż smażone mięcho z cebulą na noc :D.
Btw, czy nie uważacie, że jem za dużo? Będzie lepiej jak będę liczyć kalorie itd? Czy wystarczy jeśli po prostu będę jeść zdrowo i się ruszać i nie muszę się przejmować liczeniem?

PS. Dzięki za wsparcie! :D
  • NewStart80

    NewStart80

    9 stycznia 2014, 19:22

    Czasem warto -Ja się uzależniłam od Shape. dUŻO MOTYWUJĄCYCH HISTORII CHUDNIĘCIA JEST.

  • Paulinawp

    Paulinawp

    9 stycznia 2014, 19:04

    Podziwiam za ta rukolę:d Bo ja pierwszy raz w tym tygodniu próbuję ją razem z miksem innych sałat i powiem... że ciężko mi się przyzwyczaja do niej :D

  • Paulinawp

    Paulinawp

    9 stycznia 2014, 18:52

    Ja bym patrzyła na to jak waga spada:D ale za mało? jedz tyle bys nie była głodna, ale nie czuła się zapełniona:D Rukola?lubisz?

  • Nesca85

    Nesca85

    9 stycznia 2014, 09:36

    rozumiem, nie masz wielkiej nadwagi więc Cię nie zabiją te kotlety. aczkolwiek nie są najlepszym wyborem. Ja lubie czipsy, to gorsze niż kotlety sojowe o wiele. O dziwo od początku roku się nie złamałam :) 4 godz przed snem to też troche dużo, mi dietetyczko trenerka zawsze mówiła że jak długo od kolacji to żeby pare orzechów, pistacji albo migdały całe zjeść pare sztuk. to można nawet tuż przed samym snem. Za długie głodowanie też nie jest dobre. Pozrawiam i milego dzionka

  • Nesca85

    Nesca85

    9 stycznia 2014, 09:18

    no nie jest może za dużo, zależy jeszcze o której kolacje zjadłaś a kiedy poszłaś spać no i ile dla Ciebie jest 1,5 garści :) Powiem Ci tylko że te kotlety sojowe to mit, wcale nie są takie wspaniałe na diecie, podobnie jak wafle ryżowe.

  • Catalunya

    Catalunya

    8 stycznia 2014, 23:28

    Menu jest w porządku, bo zdrowe ... soja + rukola, razowy makaron. Możesz podrzucić przepis na te placki marchewkowo - gryczane? Makaron na kolację nie jest złym pomysłem, pod warunkiem, że nie jest jedzony po 21. W sumie kolacja powinna być raczej białkowa, ponieważ białko długo się trawi i powoduje, że czujesz sytość jednak raz na jakiś czas wszamanie makaronu nie jest grzechem - tym bardziej, że razowy. Nie pozwól, aby wkradła się monotonia w przygotowywane posiłki bo szybko wrócisz do niezdrowych zamienników. :) ano i ten jogurt grecki mam nadzieję, że nie ten 10% ? Pozdrawiam i trzymam kciuki :)