Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
65,6 przerwa kondycyjna


Dziś krótka przerwa kondycyjna. Może nie jestem zbytnio przetrenowana, ale po prostu dziś nie mam czasu na siłkę. Za chwilkę pędzę na angielski, potem do pracy, a po pracy mam wizytę u gina. Oczywiście wszędzie biegam piechotką, więc zbierze się na pewno godzinka marszu, ale to wszystko.

 

Menu:

 

SNIADANIE

-kawa z mlekiem i slodzikie

- placek otrebowy z prawie porwojna iloscia otreb i serkiem waniliowym, byl zdecydowanie lepszy niz ten z chudym twarogiem, mimo ze sie troche przypalil

- troche jogurtu naturalnego 0%

 

OBIAD

- tatar 250g 5% tluszczu z ogorkiem kiszonym i cebulka i jajkiem

- kefir 0% 

 

PODWIECZOREK

- chudy twarog

 

KOLACJA

-jogurt naturalny 0%

- 20 dag szynki

- jajecznica z dwóch małych jajek