Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Paradoks


I tak oto kończy się moja bajka pt. "odchudzanie" . Poszłam wreszcie do lekarza (kardiologa), bo te bóle-gniecenie w klatce piersiowej zaczęły się nasilać, szczególnie męczyły mnie w nocy. Myślałam że to serce, lub wieńcówka jak u mojej mamy, ale nie - po badaniach i próbie wysiłkowej okazało się, że serce jest w porządku a wszystkiemu jest winne skaczące ciśnienie krwi! No i proszę bardzo: 1 tabletka rano, 1/2 innej wieczorem - i tak zaczyna się starość (choć myślałam, że mam na nią jeszcze trochę więcej czasu, bo przecież psychicznie wcale nie czuję się stara! - niechby mi koto powiedział -na pewno bym się obraziła!:)), ale co z tego? - ano to, że te tabletki wpływają na wagę - o czym mnie pan doktor poinformował - a jakże! - że jedni od nich tyją, inni chudną- a co się stało w moim przypadku? - chyba normalne! - jak zwykle, jak na złość, po tygodniu zażywania leków, oczywiście trzymając się dietki - utyłam prawie 1kg. No to żegnaj szósteczko z przodu, bo jak tak dalej pójdzie i w takim tempie to prędzej powitam ósemkę! Tym właśnie sposobem skończyły się moje marzenia o zrzuceniu nadwagi! :(( Pa, pa - trzymajcie się wszystkie, które to przeczytacie.
  • irena.53

    irena.53

    6 marca 2014, 13:21

    Aha I o tym ,że jesteś osobą raczej szybką, impulsywną świadczy według mnie to ,że tak mało spisz ( juz kiedyś miałam Ci napisać na ten temat, to takk mało spia osoby pełne życia, bardzo energiczne, mogłabyś być bioenergoterapeutką także )To nie problem z tym spaniem tylko cóż, masz wielki żywioł w sobie . Czy mam racje . ?....

  • irena.53

    irena.53

    6 marca 2014, 13:18

    Spróbuj coś sama osobiście robić z ciśnieniem, bo ono od naszego ego zależy, jesli jesteśmy osoba szybką zbyt narwaną, z wszystkimi sprawami chcemy szybko, szybko, szybko mówimy, szybko myslimy, nawet to wyskakuje nam nadciśnienie. Tak moja droga to tylko od tego zależy, wycisz się, wyhamuj powtarzaj sobie jestem spokojna , opanowana, nie emocjonuje się ..... itp, itd Napewno jesli zaczniesz jakąś prace myslowa w tym kierunku I temacie to zrobisz z tym na plus ... Ja tak w tense sposób uspokajam swoje ciśnienie, a taka osobą jestem a raczej byłam, wyciszam się, wyciszam uspokajam. To tyle na szybko .... pozdrawiam ( choc tak naprawdę, na spokojno)

  • ambus

    ambus

    4 marca 2014, 13:44

    Świetnie to rozumiem. Moja tarczyca znowu narozrabiała i przytyłam, ale przy każdym schorzeniu można schudnać. Wolniej, ale można. Także proszę się nie poddawać. Razem damy radę. Obiecuję;)

  • judipik

    judipik

    28 lutego 2014, 08:54

    Może się tak szybko nie poddawaj, co? Spróbuj powalczyć. Może chociaż uda Ci się zachować tą wagę, co masz, a nie przytyć. Jeżeli masz w sobie tyle siły, to walcz dalej. Pozdrawiam.