Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tanita - analiza składu ciała


Tak, wiem, różne są opinie o jej dokładności:(.

Ale i tak czasami, tak raz na rok zdejmuje buty, włażę na metalowe coś w kształcie stóp, biorę do rąk uchwyty, mówię Panu Trenerowi ile mam lat (po chwili zawieszenia - naprawdę??(mysli), nigdy bym nie powiedział.) ile mam wzrostu i zamieram. 

A potem znowu zamieram:x w oczekiwaniu na werdykt. 

Tegoroczny był łaskawy:D chociaż waga jest jaka jest, ale o tej porze roku to wszystko na co mnie stać. Ale wygląda na to, że trochę mięśni się zbudowało przez ten rok:). Tanitowe pomiary robię zawsze w tym samym klubie, w tych samych okolicznościach: po treningu (wiem, że wtedy trochę wyniki są zniekształcone na moją niekorzyść, ale nie mam jak zrobić tego inaczej = nie chce mi się przyjechać wcześniej), 3 godziny po śniadaniu.

luty 2016grudzień 2016
waga54,5 kg54,8 kg
fat%18,215,4
fat mass9,9 kg8,5 kg
visceral fat rating33

Sobota: 10 km rower, 5 km w deszczu + 5 km w deszczu i mokrych, wyciągniętych z szafki w klubie ciuchach(deszcz)

godzina TBC + godzina sztang

Niedziela: 10 km rower znowu w deszczu(deszcz):<

Godzina kalisteniki z elementami rolowania + godzina zajęć indoor cycling - przeniesienie w czasie do słonecznych Alp Włoskich(gwiazdy). Na ogromnym ekranie szosa wśród lasów, z widokiem na jeziora gdzieś tam poniżej.

        

  • sachel

    sachel

    12 grudnia 2016, 13:24

    Nie wiem, czy te wyniki wiarygodne, czy nie. Na mnie i tak robią piorunujące wrażenie. Przecież widzimy ile i jak ćwiczysz. Brawo!

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    12 grudnia 2016, 12:07

    poza tym nie wyświetlają mi się od pewnego czasu Twoje wpisy, dziwne ::: :(

    • beaataa

      beaataa

      12 grudnia 2016, 12:50

      Hmm... może nie chciałaś już czytać o treningach i coś tam w ustawieniach pogrzebałaś?:)

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      12 grudnia 2016, 14:28

      Nic nie grzebalam. Wpisy musztardy po obiedzie też ni ma ....

  • diuna84

    diuna84

    12 grudnia 2016, 11:04

    WYNIK EKSTRA !! muszą być super widoczne mięśnie

    • beaataa

      beaataa

      12 grudnia 2016, 11:25

      Jeżeli prawdziwy, ja z dużą nieufnością do takich wyników podchodzę. A mięśnie gdzieś tam widać, ale nie jakoś spektakularnie, bardziej je czuje.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      12 grudnia 2016, 12:06

      no tak, Beta na Pudziana nie wygląda :P ale myslę, że tira dałaby radę ruszyć z miejsca za pomoca liny i swoich mułów :D

    • diuna84

      diuna84

      12 grudnia 2016, 13:10

      ha ha :) no to inna kategoria wagowa, raczej piórkowa a Pudzian ciężka (lubię KSW)

  • marii1955

    marii1955

    11 grudnia 2016, 15:48

    Swego czasu też robiłam podobne mierzenia - nie biorę ich na serio , ale coś tam prawdy o nas mówią jednak ... A ten indoor cycling miałaś jak wycieczkę , fajne uczucie zapewne :) Nigdy nie startowałam w czymś takim - nie mam parcia na jazdę rowerową i stąd to wszystko ... Teraz , gdy nie ma już oblodzeń (wszystko spłynęło) to śmigasz śmiało , ale też jak czytam , z Ciebie spływa woda już "po" ......... niedzielne pozdrowienia ślę :)))

    • beaataa

      beaataa

      11 grudnia 2016, 15:59

      Ja też nie biorę serio, ale ponieważ robię w tym samym miejscu i zbliżonych warunkach może coś w tym jest. Tym bardziej, że sama też czuję się silniejsza i jakby więcej mięśni na treningu siłowym. A indoor jest magiczny:) To są zajęcia grupowe, ciężkie - takie kolarskie (dużo z uczestników bierze udział w wyścigach, nie ma pitu-pitu, tylko zasuwanie). A te krajobrazy z całego świata, kręcone kamerą z czegoś co jedzie tak jak Ty byś mogła - mnie to naprawdę przenosi w te miejsca:) buziaczki::))

    • beaataa

      beaataa

      11 grudnia 2016, 15:59

      Komentarz został usunięty

    • marii1955

      marii1955

      11 grudnia 2016, 16:51

      Czytałam o tym indoor iii wiem , że są to wspaniałe zajęcia grupowe ... odnajdujesz się iiiiiiii w tym WSPANIALE kochana :)))))))))