Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Godność pacjenta..


Podsłuchane w poczekalni kliniki okulistycznej (ponad godzinny rozjazd pomiędzy omówionym a zrealizowanym czasem wizyty).

10-cio latka pyta: Mamo, co to jest godność pacjenta?

- To to, jak pacjent się nazywa.

Dlaczego ja wcześniej nie wiedziałam:<. Jak dużo to wyjaśnia...

Środa: 20 km rower i koniec(pa)

Czwartek: 20 km rower + zestaw na brzuch w południe: 5 minut orbitreka na rozgrzewkę: 20 x spinanie brzucha na ławce skośnej z talerzem 5 kg, 20 x scyzoryki na piłce, russian twist 5kg 20x na każdą stronę  - powtórzone 4X

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    27 maja 2017, 22:31

    Haha, niezle!

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    27 maja 2017, 00:21

    Haha!

  • mikelka

    mikelka

    26 maja 2017, 22:08

    cos w czyms ;) dobre !!

  • diuna84

    diuna84

    26 maja 2017, 14:01

    Faktycznie fajnie jest czasem coś posłuchać z takich rozmów :P hi hi :)

  • marii1955

    marii1955

    25 maja 2017, 20:55

    W pierwszej chwili pomyślałam , że ta "godność" to chodzi o coś innego , hehe = a tu faktycznie w tym przypadku- chodzi o nazwisko ... Jedno słowo , a różnie można go interpretować :)