Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


Niedziela: 10 km rower, już słabiej niż wczoraj, zimniej, ale wciąż nie tak jak ma być(zimno)

godzina TBC - bardzo mocno, ale super muza(muzyka) = świetnie

A na obiad S. zrobił smażone z natką pietruszki i czosnkiem krewetki + nieoczyszczony ryż + surówka oczywiście z kaki.

A Black  Friday  wyskakiwało mi ze wszystkich stron do urzygu(tajemnica), aż zobaczyłam to:

i poległam:x

Skończyło się na 5-ciu parach;) a są jeszcze króciutkie stopki...

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    29 listopada 2017, 13:25

    A ja wlasnie musze wymienic buty kupione w Black Friday bo okazaly sie za ciasne...

    • beaataa

      beaataa

      29 listopada 2017, 19:38

      ja jak do tej pory strzały w 10-tke:)

  • diuna84

    diuna84

    28 listopada 2017, 12:20

    Black Friday super łowy, ja tez czekam na swoje ;) smacznie ;)