Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Najbrzydsze spodnie..


Wyglądam w nich jak..? 

Ale producent obiecuje, że jak będzie padało(deszcz) tyłek będzie suchy.. zobaczymy..

Codziennie 20 km rower, weekend 76 km + codziennie 30 minut marszu.

Wtorek: rower 20 km  

wieczorem w klubie: 

1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,

2. Wyciskanie na ławce skośnej: 7,5 kg/rękę x 15 x 3 serie,

3.Wiosłowanie sztangą: 20 kg x 15 x 3 serie _ i koniec bo dłuższy angielski(kujon) = krótszy trening

I godzina interwałów takich że czasami traciłam kontakt z nogami, tzn chciałam wskakiwać na step, ale nogi się ruszały tak ledwo ledwo, tylko wchodzić mogły(spi)_(bomba).

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    19 kwietnia 2018, 09:25

    One nie mają być piękne tylko praktyczne ;-)

  • barbra1976

    barbra1976

    18 kwietnia 2018, 10:51

    No jakbyś ubrała spodnie sprzed odchudzania :D choć nie wiem, czy ty kiedykolwiek gruba byłaś, jakoś sobie nie wyobrażam. Super golfik czy co to.

    • beaataa

      beaataa

      18 kwietnia 2018, 12:08

      Golfik jest świetny:) sportowa bluza Nike, sprawdzona na każdym wyjeździe. Byłam w średniej szkole gruba = 72 kg, ponad metr w tyłku.

    • barbra1976

      barbra1976

      18 kwietnia 2018, 12:45

      Przy twoim wzroście to żadna grubość. Ale podejrzewam, że dla ciebie, ptaka z budowy kostnej i mięśniowej, oznaczało to stosunkowo dużo fatu.

    • beaataa

      beaataa

      18 kwietnia 2018, 17:47

      Uda mi się obcierały jedno o drugie, że w spodniach dziury mi się poprzecierane robiły:(

  • EwaFit

    EwaFit

    18 kwietnia 2018, 09:10

    Spodnie jak spodnie....powiedziałabym że to portasy :) Ale kibić masz cudną :)

    • beaataa

      beaataa

      18 kwietnia 2018, 12:09

      Ja się takie porty założy to kibić chuda przez kontrast z wielkim tyłkiem.

    • EwaFit

      EwaFit

      18 kwietnia 2018, 13:11

      Nie obrażaj swojego tyłka bo jest równie cudny :)