Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
eksperyment z jabłkochlebkiem:


Przepis:

- podduszone z kaszą jabłka (szczegóły w poprzednim wpisie)

- jajka_dwa

- drożdże nieaktywne _łyżeczka

- otręby_pół szklanki

Wszystko wymieszane delikatnie łyżką, żeby jabłka nie rozpadły się całkowicie i upieczone w muffinkowych foremkach_30 minut_220 stopni.

Wyszła przypieczona na wierzchu papka:( 

Wtorek: 20 km rower

Środa: 20 km rower + w południe kompleks metaboliczny x 3

Czwartek: 28 km rower

Piątek: 20 km rower +

wieczorem w klubie:

1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,

2. Wyciskanie żołnierskie: 10 kg x 15, 3 serie

3. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7 kg x 15 x 3 serie 

4. Wiosłowanie: 18 kg x 15, 3 serie

5. Wykroki chodzone 5 kg w ręce: 10x kazda noga x 3 serie,

6.  Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie, 

I godzina ABT (puchar)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    24 września 2018, 07:47

    Bleee... hahaha

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    22 września 2018, 18:50

    A te drożdże to dla białka, czy jako przyprawa? One mają jakiś smak? A jakby upiec taki chlebek bananowy tylko z jabłek? Same znaki zapytania dziś stawiam.

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 20:07

      Odpowiadam na co umiem:) 1. Drożdże to poczytałam, ze zagęszczają i maja "serowy posmak" i wartości odżywczych jak stąd do księżyca = przyprawa + zagęstnik. 2. Smak maja faktycznie serowy (ser żółty mocno posolony. 3. Chciałam mieć mocno odwrócone proporcje = ogrom jabłek, garstka kaszy/mąki.. piekłam w zimie bananowe z jabłek i startego imbiru, pyszne były:)

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      23 września 2018, 07:02

      Umiałaś odpowiedzieć bardzo ładnie i satysfakcjonująco, dziękuję :)) O składzie czytałam, ale ten smak mnie nurtował, bo dodają te płatki do tofucznicy. Teraz już wszystko rozumiem, kupię i wypróbuję.

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    22 września 2018, 12:49

    najlepszy sposob to kasza bez gotowania, jablka starte na tarce, nie pamietam proporcji, ale mozna w necie wyszukac, do tego mozesz dodac miod, zadnych jajek, maki i nic innego nie potrzeba, to do piekarnika i wychodzi pyszne ciasto :) nic sie nie rozwala, ani nie kruszy, trzeba tylko poczekac az wystygnie. Zeby kasza na wierzchu nie byla sucha to ja zawsze przykrywalam ja mala warstwa jablek.

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 13:01

      Och, bardzo dziękuję:) Ja znam ten przepis z kaszą manną, której staram się nie używać. Można też z gryczaną niepaloną?:)

    • piekna.i.mloda

      piekna.i.mloda

      22 września 2018, 13:18

      nie mam pojecia, robilam tylko z jaglana, jabka musza byc winne, ta woda z jablek skleja kasze podczas pieczenia, ja dodawalam jeszcze cynamon, nie pamietam dokladnie proporcji, ale chyba na kg kaszy bylo 2 kg jablek.

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      22 września 2018, 18:48

      A jakby tą kaszę gryczaną lekko zmielić, żeby taka gruba nie była i udawała mannę? :))

    • piekna.i.mloda

      piekna.i.mloda

      22 września 2018, 19:50

      Ale po co ? Smaczna i mieciutka jest bez mielenia :)

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 20:12

      Po to. że wg niektórych jaglanej się nie je przy niedoczynności. A ja ją mam :(

    • piekna.i.mloda

      piekna.i.mloda

      22 września 2018, 20:42

      nie zauwazylam, ze to o gryczana chodzi z tym mieleniem :)

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    22 września 2018, 11:58

    tak wyglada przerost tresci nad forma :D

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 12:44

      :::::))))))D

  • iesz4

    iesz4

    22 września 2018, 11:02

    Chlebek nie chlebek...

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    22 września 2018, 10:08

    hyhy ;) widocznie dwa jajca to za mało, żeby zlepić 5 kg jabłek z kaszą ;)))

  • aniapa78

    aniapa78

    22 września 2018, 08:09

    Też by mi tak wyszło:)))

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 08:12

      Na szczęście papka dobra bardzo:)

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      22 września 2018, 12:00

      Jak dobra i da się zabrać do pracy w foremce to nie jest najgorzej;)

    • beaataa

      beaataa

      22 września 2018, 12:46

      Dobre jest bardzo, do pracy da się zabrać w pudełku, tylko to całe pieczenie było niepotrzebne. Następnym razem nazwę to pastą, wykluczę jajka i zakończę na etapie ostrożnego zmieszania.

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      22 września 2018, 18:41

      :)

  • barbra1976

    barbra1976

    22 września 2018, 08:03

    :D

    • barbra1976

      barbra1976

      22 września 2018, 08:03

      Tylko naturalnej takie cuda wychodzą.