Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pożegnanie jesieni..


Po raz drugi.

Pierwszy był w Tatrach, potem, miało być już deszczowo i zimno, tak myślałam. A było złoto, ciepło i tylko liście spadały jeden po drugim w naszym lesie. 

Rowerowo: codziennie po 20 km, w weekend 130. 

Codziennie trening👍

Waga 55 kg, lubię taką.

I 5,7 kg pigwy (ostatnie pigwowce w dwóch wiejskich sklepach wykupiłam) pokrojone i wypestkowane. Kto to robił, to wie jaka to robota. Tylko chusta ledwo tknięta w związku z tym, jakieś tam bąble zrobiłam i tyle.

A na cmentarzu, jak poszłam tam sprzątać, bo to od kilku dobrych lat moja robota, bardzo niemiła niespodzianka🤐. Obok grobu moich dziadków, takiego z dawnych czasów, był też podobny. A teraz przemienił się w duży, błyszczący i wysoki. A na "moim" grobie gruz leżał, obca, ogromna obtłuczona donica i połowa wazonu utrącona🥵.

Mój projekt "siwa baba" ma się dobrze, coraz lepiej..

  • ar1es1

    ar1es1

    17 listopada 2021, 08:10

    Też od roku nie farbuje włosów 😁 Jakoś polubilam te pasma srebrne. Super waga i brawo za aktywność 😚 Pozdrawiam

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    5 listopada 2021, 23:51

    Kurcze, ja jeszcze nie dojrzałam do "siwej baby";) Odkąd wróciłam do farbowania na blond, i to z pasemkami, to nawet po 2 miechach nie widzę odrostów;) Poczekam z tym do wnuków...czyli jeszcze nie prędko raczej;) Co do niespodzianki cmentarnej...porażka, jak można komuś coś takiego zrobić??? Pigwowca raz próbowałam kroić, podobnie jak zielone orzechy na nalewkę...i oddałam tę przyjemność mężowi, cobym bez palców nie została;)

  • FranekDolass

    FranekDolass

    3 listopada 2021, 10:49

    Super wyglądasz :) Ja nie wytrzymałam :( Właśnie jestem świeżo farbowana nówka sztuka :)))

    • beaataa

      beaataa

      3 listopada 2021, 14:15

      Ja już doszłam do takiego etapu, że odrosty były widoczne po dwóch tygodniach:(

  • hanka10

    hanka10

    3 listopada 2021, 08:30

    Jesienna biała dama :)) to babie lato we włosach :)!

    • beaataa

      beaataa

      3 listopada 2021, 20:39

      Jakiegoś pająka z nich wyciągnęłam:( chodząc po lesie, trudno ich teraz uniknąć

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    3 listopada 2021, 07:54

    Ja pigwy nie mam, ale mam pigwowca. Owoce małe, ale ich krojenie to droga przez mękę, dlatego trochę się migam:)) Piękna waga, nigdy Cię nie dogonię!!!

    • beaataa

      beaataa

      3 listopada 2021, 09:07

      Źle napisałam, chodziło mi o pigwowce. Męka straszna, te pestki wydłubywać..