Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie jesiennego detoksu


Poczytałam co i jak, zrobiłam szczegółowe plany, wydrukowałam listę zakupów i harmonogram. Kupiłam szczotkę do masażu na sucho. I mi się odechciało tego detoksu i ćwiczeń z platformą GB.

Nie chce mi się rezygnować z kawy z owoców i mojej kaszy, ani nosić jedzenia w termosie do pracy.

A w naszym lesie wreszcie (drugi już weekend) GRZYBY!!. I masa samochodów i ludzi te grzyby zbierających. Ja nie przepadam za kilkugodzinnym maratonem, taszczeniem ciężkiego kosza i czyszczeniem i pichceniem. Więc bardziej pedałuję po lesie, gdzieś tam zajrzę, pojadę dalej. I cieszę się z przepięknej pogody.

Pozbierałam pigwowce, oddałam koleżance. Nie mam co z nich zrobić, jak ani cukru jeść, ani alko pić nie chcę.

I dopierocoskończona Miss Grace doczekała się foto sesji w bardzo jesiennej scenerii.

  • Luckyone13

    Luckyone13

    30 października 2022, 09:49

    Piękne zdjęcie! Piękna chusta, piękna Ty i piękna polska jesień! :) Mi jakieś detoksy baaaardzo nie leżą, nie ma czegoś takiego jak układ detoksykacyjny w organizmie, organizm doskonale sobie radzi jeśli mu nie przeszkadzamy :) Dla mnie detoks to zwyczajnie zaprzestanie wpieprzania shitów :) Ale Twoje odżywianie przecież mega zdrowe, do tego wspierane przeogromnie przez ruch! Moim zdaniem nie musisz sobie głowy zawracać detoksem :)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    17 października 2022, 09:29

    Komentarz został usunięty

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    17 października 2022, 06:53

    Napiszę tak- nie wierzę w żadne detoksy. Jesteśmy tak zbudowani, że organizm sam daje sobie ze wszystkim radę, mimo, że nim tak szastamy bez głowy na prawo i lewo:) Czasem przechodzę na lżejsze jedzenie, np. po świętach. No, ale jaki to tam detoks. Jki jest sens rezygnacji z kawy, skoro ją lubisz. Jaki jest sens rezygnacji z owoców i kaszy? Wiesz, ci wszyscy mędrcy tak wymyślają, bo coś wymyślić trzeba, by się wydawało, że ich detoks to ósmy cud świata. Nie daj się skusić, rób swoje tak jak robiłaś do tej pory, nie psuj swoich osiągnieć. Kiedyś z nimi ćwiczyłam, mam nawet 2 CD. Ale oni bardzo cisną w tych ćwiczeniach i czasem pod koniec aż mi się wymiotować chciało. No, ale Ty masz lepszą kondycję, więc może będzie Ci ten rodzaj ćwiczeń pasować. Też mam borowiki w domu i nadmiar pigwowców, których nie użyję z tych samych powodów co Ty. No to się rozpisałam z samego rana!!! Chusta jak zwykle przepiękna!!!!!!!!

    • beaataa

      beaataa

      17 października 2022, 07:18

      Ja kiedyś dawno lubiłam takie akcje detoksowe, od dawna już nie, a terez znowu sobie tym głowe na jeden dzień zajęłam :). No ale może kiedys tą szczotke wypróbuję. Chusta bardzo mnie ucieszyła, bo podczas robienia troche jak bura szmata wyglądała i dopiero po upraniu i wysuszeniu się pokazała od najlepszej strony:) wełna to cieniutki merynos, więc jest bardzo miła, cieniutka i ciepła. To bedzie prezent, więc zależało mi bardzo...

  • Berchen

    Berchen

    16 października 2022, 22:26

    piekne zdjecie , chusta i figura:) kiedys dodawalam pigwe w plasterkach do lekkiej herbaty. Nie piszesz nic o tym wyzwaniu - wspolnym dzierganiu z poprzedniego wpisu. Ciekawi mnie co bedziesz robila:) pochwal sie:)

    • beaataa

      beaataa

      17 października 2022, 07:12

      Tez próbowałam z herbatą, ale nic nie czuję :(. A o MKAL Westknits napiszę jutro, specjalnie dla Ciebie :). Jest bardzo interesująco, jak to u niego. Możesz sobie obejrzeć jego projekty np tu: https://www.ravelry.com/patterns/sources/westknits-on-ravelry

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      17 października 2022, 07:16

      Podoba mi się ta czapeczka zielona, brioszkowa:))

    • beaataa

      beaataa

      17 października 2022, 07:22

      Brioszka to dla mnie wyższa szkoła. W robieniu to jeszcze cos prostszego ogarniam, ale żeby to potem w noszeniu sie nie rozwlekło, juz nie bardzo.

    • brujita

      brujita

      17 października 2022, 14:50

      Brioszka jest chyba najgorsza ;). Zrobisz jeden błąd i strasznie trudno naprawić.

    • beaataa

      beaataa

      17 października 2022, 18:23

      Dla mnie naprawa broszki nie jest strasznie trudna, tylko całkowicie niemożliwa :(

    • Berchen

      Berchen

      17 października 2022, 20:16

      hahahahaha, dobre:)

    • beaataa

      beaataa

      23 października 2022, 08:10

      MCAL powoli ujawnia swoje tajemnice :) Wszystko opisuje tu: https://www.facebook.com/szydelkowiecrowerowy/ Zapraszam :)

    • Berchen

      Berchen

      23 października 2022, 08:27

      weszlam do grupy zeby moc popodziwiac, trudna ta chusta, skomplikowana, zaraz zajrze do ciebie:) dzieki.

    • Berchen

      Berchen

      23 października 2022, 08:55

      szydelkowiecrowerowy nie moge znalezc, znalazlam szydelko i druty ....:)

    • beaataa

      beaataa

      23 października 2022, 10:22

      Szydełku i druty.... to powinno być to samo no chyba, że są inne o takim początku nazwy. Ale moją poznasz, bo fotkach.