Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niech mi ktoś da kopa


Dieta w sumie ok, ale nie mogę się ostatnio zmusić do ćwiczeń, nawet tych które lubię. Wczoraj nawet planu minimalnego nie zrobiłam. Ciąle bym tylko spała. Wszyscy u mnie w domu jak mogą to śpią do południa, więc i na mnie leniwiec się powoli przenosi. W poniedziałek zajęcia od 8, łącznie z korkami do 18, muszę zaplanować co będę jeść.  

 Chyba zrobię naleśniki, poprawię sobie nastrój. Ze szpinakiem , co sobie będę żałować, niech darmo miejsca w zamrażalniku nie zajmuje.

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    8 lutego 2012, 10:34

    a kopa do ćwiczeń masz, moje rodzeństwo - to młodsze tez za bardzo nie garnie się do pracy nawet pokoi swoich nie sprzątają ale wiem, że nadejdzie taki dzień, że zła passa się odwróci. Ja też zastanawiam się nad dodatkowym zajęciem.

  • czocharowa

    czocharowa

    7 lutego 2012, 23:26

    a wiec: KOOOOOOP ;D pomoglo? :*

  • Anhelada

    Anhelada

    7 lutego 2012, 17:59

    ja tez niestety potrzebuje kopa

  • kamila.wagrowiec1980

    kamila.wagrowiec1980

    7 lutego 2012, 13:39

    kochana zrób sobie te naleśniki , od razu lepiej ci będzie .jak chodzi o spanie do południa to ja też jestem leniuszek , tak bym chciała pospac dłużej , a tu nie idzie *- cały tydzien praca a weekendy szkoła , ktoś musi zapier**lać , glowa do góry .A i MASZ KOPNIAKA ODE MNIE. PA