Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:/


waga stoi, przynajmniej nie rośnie...powoli zaczynam znowu ćwiczyć, ale mam takiego niechcieja że ojoj.  zachcianek o dziwo nie słodkie a kwaśne- ogórki, kaputa , cytryna nawet. Od tygodnia nie mogę sobie z tym poradzic

Na długi weekend zapowiada sie ładna pogoda, pozapierniczam troche na działce, rozruszam sie..Kurde, jest tak ślicznie, a ja walczę z chandrą...gdzie tu sens?

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    24 kwietnia 2012, 08:26

    Wiesz ja też miałam chandrę do wczoraj az się poryczałam, wykrzyczałam i od dzisiaj mam znowu siły by walczyć dalej.

  • julka945

    julka945

    22 kwietnia 2012, 18:04

    dobre i to ze nie rosnie ;)

  • szaatynka93

    szaatynka93

    22 kwietnia 2012, 12:56

    Waga nie penis - stać nie powinna :) Pewnie niedługo ruszy.. każdemu zdarzają się zastoje :)