Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O raaaaaaaaaaaaaaaju...


O raaaaaaaaaaaaaaaaju..........co za piękny dzień, wiecie już co zobaczyłam w okienku mojej wagi. Huuuuuuuuuuuuura, tyle to ja ważyłam 17 lat temu, pod koniec ciąży z Pauliną. Dzisiaj przyjdzie do mnie Ewuś, może jestem małpą rogatą, ale to będzie mój tryumf, koza przytyła przez zimę, a ja wysmuklałam. Mam nadzieję, że ten widok zmotywuje moją kochaną Kuleczkę do pracy, a wiem że potrafi, był już czas że schudła prawie 30 kg, trzeba jej małpę z pleców zgonić. Matko......z emocji paluchy mi się trzęsą. Bacia.........muszę Ci to powiedzieć, jesteś ....WIELKA ( hi hi wciąż jeszcze , ale już nie tak) . Życzę wszystkom tak cudownego rozpoczęcia dnia i tygodnia. Buziaki............
  • alam

    alam

    12 marca 2007, 17:28

    Mnie po weekendzie niestety zawsze przybywa. Dobrze, że ważenie mam w piatek! :)

  • foczak

    foczak

    12 marca 2007, 08:42

    MILEGO DNIA!!!!