Dzisiaj idziemy na osiemnastkę... ja na diecie w miejsce z niesamowitą ilością pysznego jedzenia to tak jakby alkoholika zostawić w sklepie monopolowym Zastanawiam się jak to się skończy co będzie silniejsze ja czy nałóg? Najgorsze jest to że mam świadomość że niewiele będę mogła chrupnąć ale czy dam radę?
Patisonek_89
18 stycznia 2014, 19:50Dasz radę ;) a jak już będziesz musiała coś chrupnąć to odrobinę :)