Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje nogi (mistrzyni painta ;) )


A wiec niby mnie nie ma ale czasami zaglądam. W moim życiu zawirowania i nie wiem co z tego będzie. W każdym razie nie jest to temat na pamiętnik odchudzania, a ja sama nawet jeśli bym chciała się uzewnętrzniać to nie wiedziałabym od czego zacząć.

Więc tylko krótko... Nie chce mi się jeść. Jem, niby... Ale dziwnie mi. Waga 66,5. Tydzień temu miałam 69... Nie wiem czy ta sytuacja mnie odchudza czy co... Pierwszy raz w życiu mam odruch wymiotny na widok czekolady

A to oznacza, ze ze mną na serio dzieje się coś niedobrego

Zrobiłam sobie fotencję w leginsach, ale w szpilkach. Żeby zobaczyć czy jest ok czy jeszcze dużo przede mną. Moim zdaniem nie jest najgorzej, ale boczki jeszcze są.

Musiałam popisać się znajomością painta bo jestem w trakcie pakowania się do Polski, no i syfek był lekki



A co Wy sądzicie?

Lecę się dopakowywać, na spacer i inne takie ;)

BUZIAK :*
  • migoma11

    migoma11

    16 lipca 2012, 21:10

    o kurcze, ,ale laska! Niestety muszę odwołać w związku z tym nasze spotkanie, bo mi wstyd będzie... ja wyglądam tragicznie! ........... no nie mogę!!! Wyglądasz świetnie!!!

  • swinecka88

    swinecka88

    14 lipca 2012, 18:45

    Kochanie...co to oznacza_ a co z

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    14 lipca 2012, 15:27

    kochana slicnie!!!!!! mamy tyle samo wzrostu i taka sama wage i ty wygladasz stoooooo razy lepiej niz ja!!!!!!! gratkii slonko:*

  • zoykaa

    zoykaa

    14 lipca 2012, 14:25

    jestes jedna z najpiekniejszych kobiet jkakie tu spotkalam:)nie wiem dlaczego stracilam Cie ze znajomych:)?