Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stoję w miejscu!!!


Stoję w miejscu, podejrzewam,że prawie każdy dietujący przechodzi ten trudny moment próby. Najgorsze,że tuż, tuż Święta i spodziewam się lekkiego, mam nadzieję niewielkiego wzrostu wagi. Mój zastój zapewne ma związek z tzw. kobiecymi dniami i niewyspaniem, bo czas przedświątecznej krzątaniny to stres, czy zdążę ze wszystkim co zaplanowałam.
  • uzaleznionaa

    uzaleznionaa

    20 grudnia 2013, 11:34

    u mnie dokładnie to samo ,zastój ,8 dzień diety i nic.. :( ,trzema uzbroić się w cierpliwość :)