Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tydzień na IGPro za mną

Szału nie ma, ale staram się i nie odpuszczam. Na pewno bardzo urozmaiciło się moje menu i małe posiłki mój brzuch zaakceptował bardzo szybko. Organizm jednak z całych sił się buntuje i coraz mocniej namawia do starych przyzwyczajeń. Waga od dwóch tygodni stoi w miejscu, ale przynajmniej inne rzeczy się zmieniają (pomiary sylwetki).

Wolę nie pisać więcej, bo na tą chwilę mam słaby czas. Cieszę się, że póki co daję radę, chociaż od tego tygodnia zauważyłam, że częściej włącza mi się 'ssanie' między posiłkami. Też tak macie? Staram się o tym nie myśleć, ale zwyczajnie jestem głodna. Pierwszy tydzień był sporo lepszy i dziwię się, bo przecież to na początku powinno być najprościej... chyba.

Na dziś wynik        22,5 pkt VP
Kcal                        1 160 kcal
Białko                      60,0 g
Węglowodany         167,8 g
Tłuszcz                    34,9 g
Cholesterol              103,6 mg
Błonnik                    25,5 g
  • mefisto56

    mefisto56

    6 czerwca 2013, 14:43

    Na diecie IG jestem od miesiąca, i schudlam 4kg , ale do tego dołożylam codzienny spacer z kijkami. Są dni, ze czuje ssanie w żołądku , ale wtedy wypijam szybko 1-2 szklanki wody z cytryna , a czasem zjadam 1kromke chleba chrupkiego. Zycze Ci wytrwałości i sukcesów w odchudzaniu . Pozdrawiam Krystyna