Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rodzinny piknik z dzieckiem

było wspaniale i nawet pogoda dziś dopisała. Prawie cały dzień na świeżym powietrzu, konkursy, zabawy, jazda na koniach. Dzieciaki wniebowzięte, rodzice też
Co do diety to niestety zapomniałam na czas rozmrozić mięso na obiad i dziś zdałam się na piknikowe jedzenie co niestety (okazuje się) przekroczyło plan o 4 pkt VP.
No cóż. I tak było warto bo wypoczęłam, wyspałam się i jakoś tak pozytywnie dzień kończę. Jutro ważenie, więc pewnie już tak pogodnie nie będzie; zwłaszcza po dzisiejszym menu