Dość powiedział rozsądek...po czym do mózgu dotarła zmęczona zasapana informacja, że od jutra rana właściciel tego ciała ucina dostęp cukru do komóreczek i nadchodzi meeeega kryzys!
Pewnie wszyscy będą po ścianach latać znowu w domu i pukać się w głowę widząc Bertę z talerzem sałaty i pomidora.
\No i co? I nic! Kiedyś musi się udać, co nie?
Berta postanowiła i Berta pokaże wszystkim, że sałata, pomidor i pokemon to nie jest złe połączenie :-P
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ łapcie pozytywne fluidky tzw ujemne kalorie :-D
A tak na marginesie, gdyby tak chociaż jedna osoba mnie wsparła w tym" początku" nie czytaj "pączku", gdyby napisała chociaż jedno miłe słowo i dała kopa na szczęście, to jutro zaczynałabym z większym zapałem.
Pozdrawiam Was wszystkich czytających, dietujących, zdrowo się odżywiających i oczywiście tych zumbopląsaczy i biegaczy i wszystkich którym wreszcie się zachciało albo jeszcze się czają i szukają weny i motywacji :-) Siema ludzie! <3
A oto wynik dzisiejszego ważenia tadaaaaaam: 138 KG
Wygrałam w tym konkursie:jeden nowy, nowiuśki nieśmigany rozstęp na brzuchu, dwa dodatkowe włosy na plecach i gratis chrapanie o jeden decybel głośniejsze...
Przemiłego wieczoru!
Wasza Berta138 :-D
KittyKatt
30 lipca 2016, 23:44Ja Ci daje nie-wirtualne kopniaki, może pomogą :D
Berta82
31 lipca 2016, 09:20KittyKatt dzięki :-) Przydadzą się.
lenaN02
20 lipca 2016, 21:41Pozytywny, wirtualny kop na szczęście juz do ciebie leci!!!! Powodzenia!! Ja tez zaczynam... Damy rade!!!
Berta82
21 lipca 2016, 13:56Lenka dziękuję :-) Jesteś tą jedyną osobą, która dała mi pozytywnego kopa :-) Trzymam kciukasy za Ciebie :-) Idę walczyć z samą sobą :-D
lenaN02
21 lipca 2016, 14:15Pisz co u Ciebie każdego dnia.. albo przynajmniej najczęściej jak możesz.. ja będę zagląda i wspierać... z czasem i innin się odezwą....