porównanie mojego wczorajszego nabytku i rybaczek, które nosiłam latem 2009
A tutaj koszulka i spodnie:))
Tu kurteczka i rybaczki:))Może to nie są jakieś wystrzałowe ciuchy, ale na wycieczkę się nadają i cieszy jak cholera coraz mniejszy rozmiar:))
Fryzura kiepska i makijażu brak, a do tego opryszczka na pyszczku, ale to nie modeling profesjonalny:)))
Buziaki, zmykam gotować obiadek:))
jusssssi
3 maja 2010, 21:53gratuluję osiągnięć!! :)
agataweronika
3 maja 2010, 19:01JeJU!!! Ja myślałam, że te czarne spodnie leżą na jakiejś białej podkładce a to też spodnie!!! Porażające... Wielkie gratulacje. Mąż co tydzień widzi pewnie inną żonę ;) w sensie - odchudzoną :) Mój mąż też tirowiec ale strasznie się wścieka jak się tak o nim mówi bo podobno już nie nazywa się tych aut TIR-ami. Jeździ po całej Europie z samochodami i do domu przyjeżdża bardzo różnie.
desperatkaaaa
3 maja 2010, 18:46Gdzie Ty schowałaś te 75 kg;)))
ListekMiety
3 maja 2010, 15:46Brawo. Roznica w rozmiarze spodni jest niesamowita! Swietnie wygladasz.
n2912
3 maja 2010, 14:00Jest bomba:) Gratuluje:)!
kesi2610
3 maja 2010, 13:49noo super ile cię ubyło najlepiej to widać po ciuchach :)
paskudztwoo
3 maja 2010, 12:51ale róznica!! gratulacje
martita.szczecin
3 maja 2010, 12:11no wspaniale wygladasz:::D
Juwox
3 maja 2010, 11:56Wyglądasz bardzo fajnie!Różnica w spodniach imponująca!Super!
Magduska1983
3 maja 2010, 10:47z Ciebie Laska jak się patrzy:) fiu fiu
daria8825
3 maja 2010, 10:27WOW:)Niesamowicie w nich wyglądasz;)
Cyklistka
3 maja 2010, 10:25Wyglądasz świetnie!