No i w końcu się zdecydowałam... dziś rozpoczynam swoją przygodę z dietą specjalnie dla mnie Muszę się postarać, bo w sierpniu planuję wakacje i nie chcę się wtedy chować pod szerokimi szmatkami wręcz przeciwnie - już wybrałam krótkie, dżinsowe spodenki, które będą nagrodą za moją wytrwałość... tylko żeby mój cudowny mężczyzna nie stał się wtedy zazdrośnikiem
jealousmuch
16 lutego 2016, 22:36Też mam takie spodenki które chcę założyć w wakacje! Co prawda już kiedyś je nosiłam, ale teraz muszę od nowa wypruwać z siebie wszelkie pokłady energii i silnej woli żeby wcisnąć w nie swoja pupę.. :P Powodzenia!!
EfemerycznaOna
16 lutego 2016, 09:43Powodzenia! do wakacji jeszcze troszkę czasu więc się na pewno uda.
jamay
15 lutego 2016, 11:35Powodzenia! Zapraszam do wspólnej motywacji :*
BettyBoop89
15 lutego 2016, 09:29Od dietetyczki, bo jak sama sobie wymyślam to nie mam dość silnej motywacji, żeby się jej trzymać... a zdjęcie spodenek mam już powieszone na lodówce :-D
cukroholik
15 lutego 2016, 09:19Fantastycznie ! Masz motywację, więc patrz na te spodenki w chwilach słabości i walcz ;D Trzymam kciuki i życzę wytrwałości ! A dieta od dietetyka czy sama układasz ;) ?