Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Owocny dzień ;)


Już jestem w domciu :) w pracy nuda, ale oczywiście jak przyszła szefowa to urozmaiciła mi dzień dziwnymi pomysłami...np. w misie do moczenia stóp ciągle ma stać woda z kwiatkami, bo to fajnie wygląda :D a niech ma co mi tam i tak niedługo się przenoszę ;) po pracy poszłam na zakupy do mojego ulubionego sklepu ze zdrową żywnością, nawet dla koleżanki zrobiłam zapasy ;)

To jest moja część (zakochany)

Potem z dwoma siatami zakupów szłam 20 minut pod górkę (martwy ciąg :D)... myślałam, że nie dojdę, ale jakoś to przeżyłam (pot) zdążyłam już zjeść obiad, poodkurzać, a za chwilę trochę poćwiczę z Mel B ;) nie mam za dużo czasu, bo za chwilę mój piękny wyjeżdża z Opola i pewnie za 2,5 godzinki będzie <3 dobrze, że jutro mam na popołudnie to będę się rano wylegiwać  :)

  • jealousmuch

    jealousmuch

    26 lutego 2016, 13:05

    Fajne zakupki :) Do czego używasz jagód goji? :)

    • BettyBoop89

      BettyBoop89

      27 lutego 2016, 07:14

      teraz mam zamiar jeść je same jak witaminki, ale zazwyczaj dawałam je do deserów... z lodami są pycha, bo robią się chrupkie ;)

  • roogirl

    roogirl

    25 lutego 2016, 18:43

    A co z tej żurawiny planujesz? :)

    • BettyBoop89

      BettyBoop89

      25 lutego 2016, 19:19

      żurawinkę jem czasami z powodu problemów z nerkami i na układ moczowy, zazwyczaj same albo w sałatce czy płatkach :) większość pewnie mój piękny zje :D

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    25 lutego 2016, 18:40

    To miłego czasu razem, ja uwielbiam Pawlikowską :D