Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek i miłam gorączkę w nocy..


..zatem zostaję w domu, w łóżku, na wolnych obrotach. Ale mimo wszystko wstałam ledwo o 5 rano, by zrobić naleśniki dla męża do pracy. Nie kupuje już w płazach drogiego jak czort jedzenia na drugie śniadanie, co bardzo się opłaca. Wczoraj też spędziłam dłuższy czas w garnkach i patelniach. Nastawiłam rosół wołowo-drobiowy, który gotował się 3h, w międzyczasie zagniotłam ciasto drożdżowe, podsmażyłam cebulkę i zrobiłam przepyszne cebularze. Potem dogotowałam makaron do rosołu. I tak zeszło. Niby nic, a jednak...trzeba jeszcze dodać mycie naczyń.

Wracając z pracy przez galerię handlową i cerffur, nie mogłam wytrzymać i zajrzałam z daleka i widziałam to "Bitwę po Grunwaldem"  czyli dostawę do kosza z przecenami i rozdrapywanie towaru głównie przez emerytów. Trochę śmieszno, trochę straszno i mnie nie mogło tam zabraknąć. I kupiłam te owoce po przecenie winogrona i malinki za 7zł. Potem jeszcze kilo lobo dla męża za 4,50. No troszkę przekroczyłam budżet o 11,50 zł. Ale jak nie będę liczyć wody w przyszłym tyg to styknie. W przyszłym tygodniu, jeśli wyzdrowieje mam na popołudnie i do kosza nie zajrzę, bo o tej porze już nic nie ma. 

Kot w drugim tygodniu nowej diety zjada wszystko, nic nie wyrzucam. Cud! 

Wczorajsze jedzenie:

śniadanie: ja w pracy chleb z szynką i hummus

obiad: znów zamieniony, jak mam na rano to mi łatwiej, dwie duże kromki z pastą łososiową, kawa z mlekiem, 2 rafaello

kolacja: rosół, cebularze 2,5, miseczka owoców

Piękny świt, kto rano wstaje, temu....

  • PACZEK100

    PACZEK100

    21 października 2022, 13:42

    Zdrówka i odpoczywaj przez weekend!

  • dorotka27k

    dorotka27k

    21 października 2022, 10:24

    zdrówka;)))) i miłego weekendu. Podziwiam Cię za te próby oszczędzania....brawo

  • Janzja

    Janzja

    21 października 2022, 09:00

    Zawsze chciałam napotkać "Bitwę pod Grunwaldem", ale tylko w sieci z ekscytacją oglądam czasem takie bitwy. Rosołek zawsze uwielbiam <3

    • beutyheart

      beutyheart

      21 października 2022, 16:56

      Aż obejrzałam walkę o cukier w cerfie😱...trochę mniejszy hardkor był jednak z koszem