Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9/102 PRZEPIS NA MOJĄ PASTĘ Z MAKRELI


Hej!

Kolejny dzień i powiem, że dobrze mi idzie.

Niestety dzisiaj w nocy ofiarą padły dwie gruszki i znowu to bezglutenowe ciacho. Co za licho???

Może jak odstawiłam aż taką ilość kawy to w końcu w nocy będę spać bez budzenia się, bo to tak to cały czas się wiercę.

Dietowo super.

Oby ta noc W KOŃCU BYŁA CZYSTA! 

Z aktywności u mnie dzisiaj zumbeczka.

Prysznic, wpisik i spać.

Dobranoc!


FOTOMENU

Śniadanie 9:05

3 kanapeczki z pastą z makreli

rzodkiewki i pomidorki koktajlowe

herbata zielona


*kawa*


II śniadanie 12:05

soczek z 2 jabłek i połowy pomarańczy

gruszka

cząstka pomelo


Obiad 15:10

Makaron żytni ze szpinakiem i fetą - jeśli chcecie to dam przepis

morwa biała


Podwieczorek 18:10

jogurt naturalny z ziarnami (jak wczoraj)

drożdże

skrzypokrzywa


Kolacja 21:15

serek wiejski z papryką żółtą, czerwoną i zieloną, rzodkiewką, szczypiorkiem i z pieprzem czarnym, cayenne i ziołowym

kromka chleba żytniego podpieczona w tosterze z masłem


AKTYWNOŚĆ

60 min zumby



Zdjęcie z internetu.

Pasta z makreli

Składniki dawałam na oko.

Na początku zaczęłam od ugotowania jajka na twardo. Połowę makreli wędzonej dokładnie oczyściłam z ości i zmieliłam widelcem w misce. Do makreli dodałam cebulkę, szczypiorek, rzodkiewkę, łyżeczkę majonezu i łyżkę chrzanu śmietankowego. Dodałam pieprzu czarnego (bo solić nie trzeba) i gdy jajko się ugotowało to drobno je posiekałam. Dodałam do pasty i połączyłam dokładnie.
 Miałam rację. Jest sztos. Na pewno znacie, ale ja się uczę tak sama dla siebie.


Jeśli chcecie przepis na makaron to dajcie znać.

Chcę zacząć jeść różne rzezy, a nie ciągle to samo. Postanowiłam, że jeśli byście chciały to dodawałabym tu przepisy. :)

  • reksio85

    reksio85

    26 stycznia 2017, 20:33

    jeśli masz kłopoty ze snem, to spróbuj ograniczyć kawę. Ja też tak miałam i zawsze mówiłam, że kawa na mnie nie działa i piję ją dla smaku. Teraz ograniczyłam do 1 dziennie i śpię dużo lepiej :)

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      26 stycznia 2017, 21:37

      Ja właśnie od poniedziałku robię odwyk. Spróbuję wytrzymać w ogóle bez.

  • Caffettiera

    Caffettiera

    26 stycznia 2017, 18:31

    Ja też wpadam w rutynę jedzeniową... przez to np nie mogę już patrzeć na kaszę pęczak bo ją jadłam codziennie przez miesiąc z sosem pomidorowym aż pewnego dnia już nie mogłam jej przełknąć haha

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      26 stycznia 2017, 18:41

      A ja sałatkę grecką na podwieczorki. Dlatego już zaczęłam wydziwiać :D

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      26 stycznia 2017, 18:41

      Komentarz został usunięty

  • jamida

    jamida

    26 stycznia 2017, 17:47

    smacznie i fajnie :D brawo obytak dalej ! :D

  • NoWorries

    NoWorries

    25 stycznia 2017, 23:25

    Smakowicie :) trzymam kciuki i powodzenia, jestem pewna, ze uda Ci sie... musimy walczyc.

  • mbgrubasek93

    mbgrubasek93

    25 stycznia 2017, 22:38

    Apetycze menu ...