Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poród, studia, pomiary, dieta


Siemanko!


Witam Was jako mamuśka :D Ojjj, jak widzicie nic nie piszę. Nie dziwcie się. Mam teraz prawie miesięcznego bąbelka i po prostu padam.

Po kolei.

Miałam już 5 dni po terminie i ciszę - szpital. Chciałam rodzić naturalnie, ale zrobili mi USG i masa ciała wyszła 4300 g(!). Z bólem serca zdecydowałam się na cesarskie cięcie.

Operacja ok. 2 dni po operacji tragedia. Ból okresowy, ale 5 razy gorszy + nawał mleczny i obolałe cycki - masakra. Wyszłam na własne żądanie po 5 dniach (11 lutego pojechałam do szpitala, o 20:58 urodziłam - Szymon, 4520 g, 57 cm - i wyszłam w piątek). Nieprzespane noce tak gdzieś do tygodnia po powrocie do domu. Młody prawie wcale nie spał. W dzień mało, a w nocy jakoś ze 3 godziny. Teraz na szczęście jest na odwrót, teraz udaje się, żeby nie spał ze 3 godziny. W nocy po prostu się budzi, pielucha, cyc i tak z godzinę się "bujamy", bo nie usypia od razu. Powiem szczerze, że depresję poporodową chyba zaliczyłam (smiech) Teraz już się przyzwyczaiłam.


Póki co na studia nadal chodzę. Ciężko będzie, już to widzę. Ale dam radę. 


Od wtorku (05.03.2019 r.) zaczęłam dietę. Pomimo, że ciężko mi z dzieckiem to staram się.

Oto pomiary:


Zdjęcia też mam, są tragiczne, ale nie będę ich na razie wstawiać.


Jedzonko później bym wstawiła. Ogólnie to w fitatu we wtorek mi wyszło około 2600 kcal (ale jednak jem trochę więcej, bo karmię - plus karmi wygazowane i femaltiker oba po dwa razy na dzień a to dlatego, że muszę odciągać pokarm a nie jest go dużo jak odciągnę, czasem myślę, że nie ma pokarmu i go karmię MM). Także nie głodzę się.


Spacery mamy codziennie. Włączyłam je już w tamtym tygodniu jakoś chyba od poniedziałku. Mam z tym sporo wysiłku. Najpierw wynoszę stelaż na parter (mieszkam na 1. piętrze) i ewentualnie śmieci, potem wracam n górę po gondolę i dziecko i dopiero wychodzę. A z powrotem biorę najpierw gondolę i zakupy, potem wracam po stelaż. Omacham się nieźle. I bardzo dobrze :)

JADŁOSPIS

05.03.2019 r.


1.

2.

3.

4.

5.


06.03.2019 r.


1.

2.

3.

4.

5.


07.03.2019 r.

1.

2.

3.

4.

5.



  • barbra1976

    barbra1976

    7 marca 2019, 20:19

    No, dobre wieści :) gratuluję :)

  • iness7776

    iness7776

    7 marca 2019, 20:04

    Gratulacje :)! W jakim celu odciągacz pokarm? Pamiętaj, ze podając na tym etapie mm możesz zaburzyć swoją laktację. Dopóki przybiera na wadze to pokarm się wartościowy.