Siemanko!
Co tak, jak tam?
U mnie super. Dalej daję radę bez słodyczy kupnych. Wystrzegam się cukru jak tylko mogę. Ale wiecie, ostatnio miałam jakieś załamania (w tym tygodniu), że zjadłabym. Ale nie tyle słodycze co cokolwiek poza dietą. Tak, żeby nie liczyć kcal. Ale wiecie jak mi ciężko? Póki co siedzę z fitatu i ogarniam kcal. Byle jak najdłużej. Wstępne założenie to liczenie kcal aż do ślubu (16.08.2020 r.). Ciekawe kiedy padnę. Kiedyś liczyłam najdłużej 3 miesiące.
Dzisiaj już mam ponad 2500 kcal, a jeszcze kolacja przede mną, której chyba nie zjem. Tzn zjem jakieś warzywa.
Za to waga pięknie leci. Już prawie ten nadbagaż poszedł, jeszcze 2 kg.
Nie mam czasu na dodawanie wpisów codziennie niestety. Ach, ja pamiętam czasy jak chodziłam do technikum i miałam stare konto Bezimienna66 i tam codziennie dodawałam takie mega długie wpisy, zdjęcia, menu, historie... Komentowałam każdy wpis Wasz... Gdzie te czasy eh!
A teraz tylko sprzątanie, gotowanie, siłownia, dieta, młody, dom, mąż, zaraz studia dojdą, potem praca...
A propo ćwiczeń dzisiaj wybieram się biegać (ale nie wiem czy się wyrobię). Bo siłka dzisiaj o 15 była otwarta, szkoda. Mąż pracuje w soboty, potem będziemy mieli też basen o 14 z małym i ja nie wiem jak to będzie.
Ale cóż, dużo pytań, nie ma co gdybać, się okaże.
Jutro niedziela i rocznica ślubu cywilnego Także ciekawie hehehe. Jutro zamawiamy jakieś jedzenie, bo powiedziałam, że chcę chociaż jeden dzień wolny od gotowania.
Uciekam do familii.
waga z dzisiaj 115,4 kg!
pozytywna16
17 września 2019, 12:46Wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy :) no z czasem przy małym dziecku bywa krucho :)
tara55
15 września 2019, 06:13Bochen chleba, soli beczkę, 7 synów i córeczkę.;-) Wszystkiego najlepszego z okazji Rocznicy Ślubu, dużo zdrowia i moc Szczęśliwości - życzy Tara. :-)))
Bezimienna661
15 września 2019, 15:00Wielkie dzięki <3 Pozdrawiamy :)