32 rocznica naszego ślubu kościelnego. Pogoda była bardzo ciepła i słoneczna. Kawał fajnego czasu.
Wczoraj trochę zmieniły się plany i pojechaliśmy bez Vinyla. Tatę zastaliśmy nad ratowaniem żaby, która wpadła do zbiornika na wodę przed wjazdem do garażu. Udało się, chociaż trochę to trwało, bo żaba przestraszona uciekała z szufelki. Dopiero w coś w rodzaju czerpaka umożliwiło wyjęcie jej z wody. Posiedzieliśmy, wypiliśmy trzy kieliszki pigwówki i pojechaliśmy na działkę. Pogoda była bez słońca, woda w basenie ciepła, także wylądowaliśmy w nim na prawie godzinę. Pojedliśmy kiszki, kiełbaski, halumi i bułeczki. Wypiłam dwa piwa i o 22.00 byliśmy w domu. Tutaj jeszcze drink okolicznościowy i spanie. Bardzo odpoczęliśmy. Szkoda, że wynik meczu taki.
Waga nie zadowalająca, ale po takim wyszynku nie dziwię się. Dzisiaj jakoś ufetujemy rocznicę, więc waga jutrzejsza będzie tajemnicą. Może centymetry spadną? 🤪
przymusowa
24 czerwca 2021, 16:25No proszę, już zdecydowanie więcej życia w statusie żona niż panna, gratulacje:) Młodziutka strasznie byłaś, więc sukces tym większy. Miłego świętowania bo zdecydowanie powód dobry a w obliczu takiej okazji waga i cm kompletnie nieistotne:)
BG1966
25 czerwca 2021, 10:00Dziękuję! Faktycznie dłużej żona :) Jeżeli chodzi o wiek zamążpójścia, to wtedy standardowy :) Pozdrawiam!!!
mania131949
24 czerwca 2021, 14:05Miłego świętowania :-)))
BG1966
24 czerwca 2021, 15:18Dziękuję bardzo :)
bali12
24 czerwca 2021, 13:32Gratuluję pięknej rocznicy! Życzę Wam dużo miłości
BG1966
24 czerwca 2021, 15:19Dziękuję serdecznie :)