No i uwielbiam ten stan gdy od samego rana mam powody żeby się uśmiechać. Agusia dziś z ranka wskoczyła na wagę, a tu mega niespodzianka. 64,6 kg!!!!!! Jupiiiiii!!!! Pasek zmienię i jeszcze się odezwę jak wrócę wieczorkiem do domq. Teraz mykam do pracy nr 1 (szkoła), potem na rozmowę w sprawie nowej pracy, a potem do pracy nr 2 (niania Julka) :)
maq12321
19 maja 2011, 20:38To super:) Gratuluję spadku:))
martini18
19 maja 2011, 12:14ja tez sie nie waze przed, ale tym razem nie bylo zadnych objawow, wiec nie wiedzialam ze to juz:P sie przestraszylam troche:P tez lubie dni jak wszystko i dzie dobrze, gratuluje spadku! :)