Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Minął kolejny rok - Postanowienia na 2016


No i minął kolejny rok a u mnie waga bez zmian. 

W życiu zmieniło się sporo... Przeprowadzka, powrót do rodzinnego miasta, w końcu ruszenie tyłka z kanapy i regularne chodzenie na siłownię (niestety jem więcej więc waga stoi...)

2016 musi być rokiem zmian. Chcę w 2017 powiedzieć: osiągnęłam wszystko co sobie zaplanowałam. Chcę być inspiracją dla tych wszystkich ludzi, którzy zmagają się ze swoimi słabościami. 

A więc... Ku pamięci, żeby mieć jasne cele i możliwość ich weryfikacji: 

w 2016 roku: 

> ustabilizuję swoje zarobki (może czas pomyśleć nad nową pracą, albo rozszerzeniem działalności?)

> zrobię prawo jazdy

> schudnę do 80kg

> spłacę 20 tys kredytu

> ustabilizuję swoje hormony, zrobię badania by maksymalnie ułatwić sobie zajście w ciążę

No i postanowienie-życzenie. Coś na co bezpośrednio nie mam wpływu...

> zajdę w ciążę...

Mam nadzieję, że nie stawiam sobie poprzeczki za wysoko! :) 

  • xx.mexx

    xx.mexx

    31 grudnia 2015, 09:58

    powodzenia kochana! Ja zaraz też biorę się za postanowienia.

  • angelisia69

    angelisia69

    30 grudnia 2015, 16:59

    podziel wszystkie cele na jeszcze mniejsze kroczki typu schudne wpierw do 8x,splace 5tys i tak mysle ze bedzie latwiej.Powodzonka

  • pannacotaa

    pannacotaa

    30 grudnia 2015, 14:36

    Ja tez bardzo chce poprawić swoją kondycję i zdrowie żeby móc swobodnie zajść w tym roku w ciążę ;) trzymam kciuki :)