Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10, TYLE WYGRAĆ


Czeeeść dziewczyny! NIE UWIERZYCIE!
Dobra.. to ja nie mogłam uwierzyć :D
Miałam wczoraj ciężki dzień dopadł mnie dołek absolutny.. trochę podjadałam wieczorem ale nie powiedziałabym że 'zawaliłam' bo zjadlam kilka herbatników i pomarańczę nadprogramowo.. chyba nic więcej.. nie jestem pewna.. W każdym razie...
weszłam dzisiaj na wagę.. tak od niechcenia.. nawet się nie załatwiłam.. a tu co?
64.4KG <3
Na reszcie postępy i to to jakie! Ostatni raz jak się zważyłam miałam 65.4 wściekłość na 100% ale cos mi nie pasowało..  Więc jest pięknie :>
Po tym wczorajszy dołku nie poszłam do szkoły.. nie warto za dużo bym zawaliła bo na nic się nie przygotowałam.. Mama dziś też ma wolne, pojechałyśmy razem w milion miejsc.. Na końcu na zakupy GIGANTYCZNE, bo w lodówce zaczęło już witać tylko światło. Wróciłam tak głodna że nie macie pojęcia. Ale twardo nie jadłam c opadnie tylko migusiem zabrałyśmy sie za obiad. Był przepyszny! I mega zdrowy przy okazji.. Bo ziemniaki, mrożone warzywa z patelni i pierś z kurczaka. MMMMMMNIAAM <3 Trochę moze zjadłam za dużo, ale wiecie co? Mam to gdzieś! To było pyszne i zdrowe, a że zjadłam tak późno to nie zjem podwieczorku, więc i tak w bilansie dnia wyjde na mniej! :>
Naprawdę dostałam tym DNIEM WAGAROWICZA i trzema cyferkami na wadze WIELKIEGO POWERA!
Dzień wolny, a ja tak właściwie dopiero teraz mam tzw. 'czas wolny', bo tak to wygląda, że zero w nim wolności.. Biorę sie za niemiecki i całą resztę szkoły, potem zrobię zaległe brzuszki, tzn wczorajsze, bo nie odpuściłam ich sobie świadomie, naprawdę! Kompletnie o tym zapomniałam, więc niedługo zrobię wczorajsze, a wieczorem dzisiejsze :>  Ale oczywiście na brzuszkach sie nie skończy! <3



JA TEŻ BĘDĘ TAKI MIEĆ!

  • Kenzi

    Kenzi

    16 stycznia 2014, 16:14

    To teraz już (prawie) z górki:)) Też lubię taki obiadek, najszybszy i nie wymaga dużo pracy! Program 300 brzuszków brzmi hardcorowo;)