i nie wiem co się ze mną dzieje spałam od wczoraj 1,5 h bo bolał mnie brzuch masakra jakaś znów mi chyba te cholerne jelita nadwrażliwe wracają :-( dziś ledwo na oczy widzę i pewnie niebawem padnę na ryj, więc nie wiem co z moim basenem.
Jeśli chodzi o jedzenie to spoko nawet- zaczynam być świadoma ilości jedzenia bo sprawiłam sobie wagę :-)
Dotychczas pochłonięte
- 2 deski z pasztetem i miodem+ kawa z mlekiem 200 kcal
- serek wiejski z 2 listkami lodowej kilkoma pomidorkami koktajlowymi oliwkami i ogórkiem jakieś 200 kcal bo warzyw była niecała miseczka mała
- setek wiejski plus 2 łyżki otrębów owsianych- 200 kcal
- 300 gram ala potrawki do ryby po grecku - 90 kcal
- 200 gram buraki 80 kcal
- pół łyżeczki oliwy z oliwek 20 kcal
- deska z szynką - 40 kcal
- kawa czarna 40 kcal
razem 870 kcal
Jeśli chodzi o ćwiczenia na dziś to kiepsko się to zapowiada
- na razie zaliczony spacer z pracy do domu 2,71 km krokomierz pokazuje, że spalone 131 kcal
- w planach jeszcze basen i agrafka ale nie wiem czy podołam :-(
Dziś przyszły moje balsamy Eveline więc choćbym na ryjek miała paść to i tak wcieranko będzie :-)
Edit jest 21.00 jestem po basenie
pokonane 22 baseny po 25 metrów w 20 minut i 20 minut sauna
kremy w tyłek i inne narządy wtarte jeszcze tylko agrafka mi pozostała i masaż :-)
Do kalorii muszę dodać jeszcze 200 kcal - 2 deski z pieczonym pasztetem :-) TO tyle, uciekam działać :-)
sundaygirl
15 stycznia 2013, 22:49RE: dzięki za rady na zakwasy :) ładnie pocisnęłaś z basenem. Jakie masz balsamy? Polecasz?
xSoxShyx
15 stycznia 2013, 22:49no wiem wiem ze bez twarzy..ale sam fakt ze wiem ze to ja..i wiem jaki mam i tak nadal tluszcz... mowie..to w sumie marne efekty ale zawsze..ja sie ciesze nawet z tych malych :D wiesz co nie wiem z ktorej to plyty bo ja cwicze z youtuba :D kiedys mialam plyte rok temu jak wazylam 80 kilo i nie umialam tego robic i ja sprzedalam znajomej :D a teraz by mi sie przydala!!! no ale daje rade bez :D
Jess82
15 stycznia 2013, 17:26pasztet z miodem? hmm ciekawe połączenie:) Tak trzymaj!