Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutki topię w czekoladzie :-(


Oj tam wydaje mi się, że dziś mało dietetycznie mi poszło, więc dla większej motywacji w ćwiczeniach robię bilans już teraz:-)

- 2 deski z miodem + kawa- 150 kcal
- 1/2 grahamki + pstrąg w galarecie - 200 kcal
- deska z miodem - 50 kcal
-łyżeczka siemienia - 27 kcal
-udko kurze 280 kcal
- chleb graham z masłem czekoladowy- 200 kcal
- wafel czekoladowy - 210

razem - 1107 kcal :-) niby cacy ale mogłam to owocami nawalić czy jakoś zdrowiej ale cóż raz się żyje . Mam siłę na gimnastykę :-)




gimnastycznie dałam sobie czadu (prawdę mówiąc miałam wyrzuty sumienia za te słodycze i postanowiłam je choć w części spalić ) zrobione
- killer z Ewą
- 10 min mel na ramiona
- 5 minut ćwiczenia na tyłek
- 10 minut biegania w miejscu ( Effta szacun za to bieganie ja prawie nie zwymiotowałam)
- 10 minut rozciąganie


A zapomniałam w ramach tęsknoty na zakupy polazłam. Kupiłam rureczki czarne, nową bieliznę na powitanie. Jutro też pewno pójdę na shoping zawsze to później do domu wracam :-) a w czwartek........... szczerze nie wiem czy killer wyjdzie :-D



  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    25 lutego 2013, 18:43

    Czyli na czekoladę się nie skusiłaś ? :)

  • Effta

    Effta

    25 lutego 2013, 18:28

    spokojnie możesz jeszcze coś wcisnąć, jest dobrze! :)

  • grubas002

    grubas002

    25 lutego 2013, 17:53

    tez zawsze tak robilam, ale juz nie :)

  • aannxx

    aannxx

    25 lutego 2013, 17:43

    Po tytule wpisu sądziłam, że naprawdę ta czekolada Tobą zawładnęła :)

  • Jess82

    Jess82

    25 lutego 2013, 17:40

    no tak strasznie nie utopiłaś się w czekoladzie, nie przesadzaj laska! :)