Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
połowa marca i zima


i przez to w ogóle nadchodzących świąt nie czuję :-) Zimno mi i nie mogę się ogrzać - jedynie Ewka może ratunek przynieść :-) a dziś  krótko bo masę misji mam :-)

Zjedzone :
- 2 deski + kawa- 150 kcal
- duży jogurt naturalny z wkładką - 300 kcal
- jabłko - 150 kcal
- sałatka z serkiem wiejskim i musztardą-300 kcal ??
 Razem 900 kcal :-)

a teraz do Ewci marsz :-)

Już po gimnastyce :-)zaliczone
- killer Ewki
- 10 min mel na ramiona
- 10 min mel na brzuch
-13 minut biegania w miejscu


Co do jedzenia zgrzeszyłam :-) i sumie nawet nie mam wyrzutów sumienia - czekoladę jadłam (całą tabliczkę ! ) więc do bilansu kcal dodaję 600 razem 1500 kcal  na dziś :-)

kurcze dobrze, że nie mam często nakrętów na słodkie. Nie umie jeść z umiarem albo cała tabliczka albo nic. Podziwiam dziewczyny które potrafią odłamać pasek a resztę schować na kiedyś :-)
Nom to spadam do Was

  • Jess82

    Jess82

    14 marca 2013, 09:32

    No to nawet z tym grzechem wyszło nieźle:) Ja też tych świąt nie czuję, no bo jak iść święcić jajka i polewać się wodą kiedy śnieg na dworze...

  • siostrajulita

    siostrajulita

    13 marca 2013, 21:45

    Ja też jak jem to całą naraz;/