Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejna noc bez snu


A potem w pracy przy biurku usnęło mi się. Tak moje Kochane męczy mnie to bardzo, bardzo. Ale cóż chyba się do tego przyzwyczaić ???
Dietetycznie wzorowo bo cały dzień na płynach, sokach i jogurcie pitnym byłam :- )
Wypite i zjedzone: jogurt + kawa (200 kcal), sok warzywny (230 kcal) , jogurt pitny (220 kcal), zupa z blendera (100 kcal), kawa z mlekiem (50 kcal), sok pomidorowy (170 kcal) , landrynka (30 kcal)
 razem - 1000
kcal

(wow a mimo to głodna jak wilk jestem ale już nawet soku nie mogę ) . Jutro gastroskopia brrr


Gimnastycznie: skalpelek z Ewcią, skakanka (19 minut), 120 podnoszeń nóg. Koszulka mokrusieńka (zapomniałam zdjęcia zrobić mam nadziję wierzycie na słowo.) Nom tyle na dziś bo śmigam klepać pozew (przy którym już dziś usnęłam- może się znów uda:-) Jutro obiecuję zajrzeć do Was. Całuski i trzymajcie mocno kciuki !!!!

Jutro waga i centymetr - oby na plusie nie było !!!


  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    11 kwietnia 2013, 15:13

    Trzymam kciuki za jutrzejsze pomiary :*

  • Jess82

    Jess82

    11 kwietnia 2013, 10:03

    Brawo, powinno być mniej na wadze po takiej dietce. Trzymam kciuki za gastro, opowiedz jak było bo ja też muszę iść i się boję.

  • patrycja.wisnia

    patrycja.wisnia

    10 kwietnia 2013, 23:12

    eee gastroskopia syfiaste badanie i beczy sie ciagle na nim :D ale znieczulaja troche gardlo wiec ujdzie jeszcze :P

  • siostrajulita

    siostrajulita

    10 kwietnia 2013, 22:59

    Trzymam kciuki żebyś jakoś przetrwała gastroskopię,trzymaj się