Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: zdecydowanie mi nie idzie
27 kwietnia 2013
i w chwili obecnej w dupie mam. Na wagę nie wchodzę , nie ćwiczę a wczoraj najadłam się jak prosie - kiełbasa, 2 karkówki, 2 kaszanki, 2 szaszłyki, 4 piwa i co tak mam w dupie. Dodatkowo nie ćwiczę nic!!! Pier....... mam urlop ja i moja waga też.
iamnotperfect
29 kwietnia 2013, 13:13No to ja mam to samo, witaj w klubie :(
Jess82
29 kwietnia 2013, 12:12Ależ bojowo u Ciebie, no to miej sobie w dupce co tam chcesz Maleńka.. Ale potem wracaj na dietę i grzecznie mi sie melduj!:)
Effta
27 kwietnia 2013, 23:23Bojowe nastawienie ;) No i też ok! Przynajmniej się najadłaś, a od jednego wyskoku jeszcze nikomu dupa nie urosła! Trzymaj się Bejb!
Myszurka
27 kwietnia 2013, 12:44aha , to przyjemnego urlopowania Wam życzę.Pozdrawiam .